Trwa właśnie tzw. modernizacja Parku Bródnowskiego, przez niektórych mieszkańców nazywana dewastacją.
Mimo licznych protestów i petycji władze Targówka pozostają głuche na głosy mieszkańców, którzy nie chcą tak rewolucyjnych zmian w parku, jak powstanie szerokiej drogi pożarowej, placu manewrowego do zawracania dla ciężarówek czy dwóch pawilonów.
Co gorsza, władze Targówka nie trzymają się nawet ustaleń z konsultacji społecznych, w których mieszkańcy wypowiedzieli się przeciw rewolucyjnym zmianom, chwaląc przyrodnicze walory parku. W raporcie czytamy: „większość uczestników konsultacji docenia walory parku i przede wszystkim oczekuje nie rewolucyjnych zmian, lecz poprawy komfortu, jakości, funkcjonalności i estetyki”.
Mieszkańcy nie chcą rewolucji w parku
Pomijając fakt, że konsultacje przeprowadzone były w fatalnym okresie (bliskość Świąt Bożego Narodzenia), to trzeba zauważyć, że wzięło w nich udział bardzo mało osób. Zajrzyjmy znów do raportu: „W I etapie diagnostycznym – “Powiedz, czego potrzebujesz w parku” – uczestniczyło ponad 230 osób. w kilku formach, tj.: spacer badawczy z przewodnikiem – 25 osób, spotkanie z podmiotami instytucjonalnymi w urzędzie Dzielnicy Targówek – 20 osób, punkt konsultacyjny w parku (pod wiatą Przystanku Gofrowo), który działał w dzień powszedni oraz w weekend – ok. 50 osób, spotkanie warsztatowe wg scenariusza w oparciu o przygotowane materiały przez realizatora konsultacji – 26”.
W czasie konsultacji zrobiono też ankietę, która została przeprowadzona wśród mieszkańców podczas „Dni Targówka” w Parku Bródnowskim, 2-3 września 2017 r. Łącznie otrzymano 182 wypełnionych ankiet.

Od 13 listopada 2023 r. zrealizowana została oddolnie ankieta, która miała pokazać, jak mieszkańcy odnoszą się do zmian wprowadzanych właśnie w Parku Bródnowskim. Do 1 grudnia oddano 475 głosów.





Co wyszło z ankiety?
Zdecydowana większość uczestników ankiety to mieszkańcy dzielnicy (94 proc.) Spośród nich aż 71 proc. nie słyszało o konsultacjach społecznych w sprawie parku. 93 proc. osób z ankietowanych nie brało też w nich udziału. I najważniejsze, 71 proc. nie zgadza się z wprowadzanymi zmianami, akceptuje je tylko 20 proc. Z ankiety też bardzo mocno widać, że najważniejszą rolą parku dla mieszkańców jest kontakt z naturą i możliwość odpoczynku (ponad 91 proc.). 3 proc. wskazało na możliwość wypicia kawy, kolejne 3 proc. na udział w festynach.
Poniżej publikujemy opinie mieszkańców, które dołączali do ankiety.

















