Pan prezes Sławomir Antonik zdecydował, że nie chce zobaczyć spółdzielców i porozmawiać z nimi w czasie tradycyjnego walnego i uciekając się do kruczków prawnych zwołuje walne w tak wyjątkowej postaci.

Prezes liczy też na przegłosowanie korzystnych dla siebie uchwał, jak zatwierdzenie sprawdzania finansowego, sprawozdania Rady Nadzorczej czy sprawozdania Zarządu.
W pkt. 22 bez ogródek widnieje przyjęcie zmian w statucie spółdzielni, których nikt nie miał okazji widzieć.
Taka nasza spółdzielcza demokracja…

Źródło informacji: