Trwa walka mieszkańców przeciw tzw. modernizacji w Parku Bródnowskim. Mieszkańcy w konsultacjach społecznych opowiedzieli się za ewolucyjnymi zmianami, inwestycjami w substancję przyrodniczą, wymianą alejek i małej architektury, ale urzędnicy forsują swoje rewolucyjne pomysły.
Mieszkańcy nie chcą w Parku Bródnowskim drogi pożarowej (szerokość 5,6 m), placu manewrowego dla ciężkich samochodów ani wycinania zdrowych drzew i krzewów.
Ostatnio w programie radiowym wiceburmistrz Jędrzej Kunowski zapierał się, że nie wie o jaki plac manewrowy chodzi. Widnieje on zaś wyraźnie w planach. Będzie tuż koło placu zabaw.
Mieszkańcy pytają o przeznaczenie tego placu, ale urzędnicy i radni rządzącej koalicji milczą jak kamień.