Trwa walka mieszkańców przeciw tzw. modernizacji w Parku Bródnowskim. Mieszkańcy w konsultacjach społecznych opowiedzieli się za ewolucyjnymi zmianami, inwestycjami w substancję przyrodniczą, wymianą alejek i małej architektury, ale urzędnicy forsują swoje rewolucyjne pomysły.
Mieszkańcy nie chcą w Parku Bródnowskim drogi pożarowej (szerokość 5,6 m), placu manewrowego dla ciężkich samochodów ani wycinania zdrowych drzew i krzewów.
Ostatnio w programie radiowym wiceburmistrz Jędrzej Kunowski zapierał się, że nie wie o jaki plac manewrowy chodzi. Widnieje on zaś wyraźnie w planach. Będzie tuż koło placu zabaw. Mieszkańcy pytają o przeznaczenie tego placu, ale urzędnicy i radni rządzącej koalicji milczą jak kamień.
Znamy już szczegółowe plany dotyczące kolejnego etapu modernizacji Parku Bródnowskiego. W jego ramach powstanie droga pożarowa i dwa pawilony.
Władze za nic mają głośne protesty mieszkańców, którzy nie zgadzają się na nową drogę w parku, widząc w tym element jego zabudowy.
Park Bródnowski to oaza ciszy i zieleni dla mieszkańców Bródna, którzy chętnie z niego korzystają, zwłaszcza w upalne dni.
Póki co otrzymaliśmy wybetonowane oczko wodne, w którym woda jest brudna, jak było przed remontem. Teraz otrzymamy pawilony i drogę. A co z zielenią, drzewami i ich pielęgnacją?
Patrząc na planowany zakres prac można odnieść wrażenie, że władze pragną dostosować park do swoich wyobrażeń i uczynić z niego miejsce komercyjne, łatwe do wykorzystania przy realizacji imprez masowych. Bo o to ostatecznie chodzi w budowie utwardzonej drogi i placu manewrowego.
„Na podstawie informacji uzyskanych od Inwestora, przyjęto, że konstrukcja wyznaczonych ciągów do obsługi technicznej oraz drogi pożarowej projektowanych nawierzchni powinna przenieść obciążenie od pojazdów obsługi technicznej o maksymalnym ciężarze 40 t.” – czytamy w projekcie wykonawczym.
Z projektu dowiadujemy się, jeszcze, że „dojazd obsługi technicznej imprez masowych (ciągniki siodłowe z naczepami (TIR)), przewidziano zjazdem z parkingu znajdującym się przy ul. Łabiszyńskiej, w północno-zachodniej części parku”.
Jak widać całość tych kosztownych prac ma umożliwić wjazd do parku ciężkiego sprzętu.