Parkingi wielopoziomowe z funkcją schronu ma Targówku

Warto mieć marzenia! I oczywiście je realizować.

Na naszym niedzielnym spotkaniu z mieszkańcami (dziękujemy wszystkim za przybycie) zrodził się wielki pomysł-marzenie, który godzi dwie wielkie potrzeby społeczne.

Jedną lokalną, związaną z brakiem miejsc parkingowych. Drugą powszechną, związaną z naszym bezpieczeństwem.

Co byście powiedzieli na wielki projekt, który polegałby na budowie wielopoziomowych parkingów wraz z funkcją schronu?

Wiemy oczywiście, że to gigantyczne przedsięwzięcie. Wiemy, że będzie potrzebna pomoc i aktywność strony rządowej.

Jesteśmy jednak pewni, że te inwestycje należą się nam i nie można na nich oszczędzać. Jak wiemy problem braku schronów jest palącym problemem i efektem zaniedbań wielu rządów. Jeśli rząd śpi w tej sprawie, to muszą działać obywatele. Powstanie takich schronów leży po prostu w naszym interesie. Sytuacja geopolityczna jest niestabilna i należy przygotowywać się na najgorsze.

Odnośnie konkretnych miejsc na schrony, to skupmy się na razie na Bródnie, gdzie jest sporo parkingów naziemnych, którymi włada Spółdzielnia Mieszkaniowa „Bródno” (teren należy do miasta). Nic chyba nie stoi na przeszkodzie, aby w miejsce dotychczasowych naziemnych parkingów powstały wielopoziomowe z funkcją schronu.

Warto wiedzieć, iż Spółdzielnia Mieszkaniowa Lazurowa szykuje się do budowy dwóch parkingów naziemnych.

A zatem nasza lokalna Spółdzielnia Mieszkaniowa „Bródno” też mogłaby wykazać się taką innowacyjnością.

Co o tym sądzicie?

Formularz zbierania podpisów za nadzwyczajnym Walnym w SM “Bródno”

Zachęcamy do zbierania podpisów od znajomych i sąsiadów.

WAŻNE!!! Podpisać może się tylko członek/członkini SM “Bródno”.

Potem prosimy o kontakt do nas w celu odebrania listy. Można nagrać wiadomość do nas, dzwoniąc na automatyczną sekretarkę.

Numer telefonu: 22 376 21 00

Wypełnione formularze można wrzucić też do specjalnej skrzynki w sklepie “Szyszka chmielu” przy ul. Poborzańskiej 39.

ul. Poborzańska 39

Potrzebujemy zebrać ponad 3000 podpisów.

Formularz do pobrania.

Kod kreskowy do przeskanowania telefonem.

Pozwy spółdzielców SM „Bródno” przeciw zwołaniu Walnego w formie pisemnej

Na 3 czerwca 2023 r. zwołane zostało głosowanie nad uchwałami Walnego Zgromadzenia Spółdzielni Mieszkaniowej „Bródno”. Nie wiadomo jednak czy dojdzie do skutku, bo spółdzielcy złożyli pozwy przeciw takiej formie Walnego.

Walne Zgromadzenie to najwyższa władza w ramach SM „Bródno”, która raz na rok podejmuje fundamentalne decyzje w sprawie dotyczącej wszystkich spółdzielców: zatwierdza zmiany w statucie, przyjmuje sprawozdania finansowe, udziela absolutorium czy co jakiś czas wybiera członków Rady Nadzorczej. Gdyby Walne odbyło się w formie stacjonarnej (w sali na terenie osiedla Bródno, w dniu wolnym od pracy) takie wybory musiałyby właśnie dojść do skutku.

Strach władz przed absolutorium

Jednak prezes Sławomir Antonik i całkowicie podległa mu Rada Nadzorcza po raz kolejny nie chcą Walnego w formie przewidzianej prawem (o możliwości takiego scenariusza pisaliśmy). Poprzednie głosowanie zorganizowane  również przez władze spółdzielni w formie pisemnej było symboliczną żółtą kartką dla Zarządu. Spółdzielcy wyjątkowo tłumnie przyszli na głosowanie, ale odrzucili wszystkie (!) uchwały wniesione przez władze i to stosunkiem 4:1.

Na poprzednim walnym „karteczkowym” odrzucono też sprawozdania Zarządu za lata 2021-2022. Pytanie, czemu pojawiły się one w obecnym porządku Walnego. Czy spółdzielcy mają głosować do skutku aż do ich przyjęcia? Czy jedno zdecydowane ich odrzucenie nie wystarcza władzom?

Dlaczego w porządku zbliżającego się Walnego nie ma punktu o udzielenie absolutorium członkom Zarządu SM „Bródno”. Czyżby nie do końca wierzyli oni w sukces i postanowili zabezpieczyć się nie dodając tego punktu pod głosowanie?

Uchwałą niezgodna z prawem

Wróćmy jednak do nadchodzącego Walnego . Od 12 maja 2023 r. powiadomienia o Walnym wiszą już na klatkach schodowych, a więc władze są zdeterminowane, aby je przeprowadzić. Obecnie nie ma ku temu jednak rozsądnych powodów. Poza tym Walne „karteczkowe” to nie jest równoprawna z tradycyjną formą jego przeprowadzenia. Nie ma m. in. możliwości wnoszenia uchwał czy dyskusji nad poszczególnymi punktami porządku obrad.

Z naszych informacji wynika, że wpłynęły do sądu cztery pozwy spółdzielców podważające zgodność z prawem uchwały Rady Nadzorczej (nr 2/2023) o ogłoszeniu Walnego w formie zdalnej. Wniesiono też o tzw. „zabezpieczenie powództwa”, co oznacza, że do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez sąd uchwała Rady Nadzorczej może być wstrzymana.

Jeżeli sąd przychylnie ustosunkuje się do pozwu w ciągu najbliższych dni to do Walnego może nie dojść.

Spółdzielnia Mieszkaniowa “Bródno” szykuje się na Walne w formie karteczkowej?

Poniżej zamieszczamy opinię prawną, którą zleciła SM “Bródno” w celu sprawdzenia możliwości organizacji Walnego Zebrania Członków w formie “karteczkowej”.

Opinia do pobrania

Warto zauważyć, że taka “ekspertyza” to tylko opinia prawna, jedna z wielu możliwych, a wydana została na wyraźną “potrzebę” zarządu spółdzielni, który chyba obawia się zwołania Walnego w formie tradycyjnej.

Mamy nadzieję, że do tej formy Walnego nie dojdzie i wszyscy członkowie spółdzielni spotkają się na prawdziwym Walnym (prawdopodobnie na ul. Kawęczyńskiej).

Walne “karteczkowe” nie daje możliwości wniesienia przez spółdzielców swoich uchwał, wyklucza też możliwość dyskusji i zadawania pytań.

Poniżej istota opinii:

Spotkanie w dniu 21 stycznia 2023 roku w Szkole Podstawowej nr 42 w Warszawie przy ul. Balkonowej

Szanowni Państwo,

w dniu 21 stycznia 2023 r. odbyło się spotkanie zorganizowane przez Stowarzyszenie Razem dla Targówka. Tematem spotkania było Walne Zgromadzenie w SM Bródno, które planowane jest w tym roku oraz podwyżka opłat za lokale. Tytułem wstępu przypomnę, że Stowarzyszenie Razem dla Targówka nie jest żadnym organem spółdzielni. Stowarzyszenie też nie reprezentuje żadnej opcji politycznej, zaś samo spotkanie miało charakter informacyjny. Spotkanie nie było elementem kampanii wyborczej jak niektórzy twierdzą.

Na początku było przypomnienie o jednym z najważniejszych dokumentów w Spółdzielni Mieszkaniowej Bródno. Jest to jej Statucie, który można pobrać bezpośrednio na stronie spółdzielni lub w formie papierowej w administracjach czy zarządzie.

Zgodnie z § 3 ust. 3 „Majątek Spółdzielni jest prywatną własnością jej członków”. Było ważnym przypomnieniem dla uczestników spotkania, aby mieli baczenie na CAŁY majątek spółdzielni, który nie kończy się na progu mieszkania.

Walne Zgromadzenie.

W temacie Walnego Zgromadzenia:

– powinno odbyć się na przełomie maja i czerwca 2023 r.;

– Mieszkańcy powinni złożyć żądanie na piśmie w sprawie zorganizowania walnego na terenie osiedli. W ostatnich latach walne zgromadzenie odbywało się na terenie sąsiedniej dzielnicy. Pismo z żądaniem powinno być adresowane do zarządu SM Bródno. To ten organ jest zobowiązany do zwołania walnego (§65 ust.1) lub Rada Nadzorcza (§65 ust. 5). Takie żądanie dobrze jest złożyć na piśmie, w dwóch egzemplarzach, gdzie na kopii macie Państwo potwierdzenie złożenia takiego pisma.

– Padła propozycja, abyście się Państwo już teraz zaczęli zastanawiać nad kandydowaniem do organów spółdzielni. Czy bylibyście skłonni zgodnie ze swoimi umiejętnościami, kwalifikacjami zawodowymi, a przede wszystkim chęcią wziąć udział w wyborach do organów spółdzielni. Jest to ważna sprawa! Od lat w organach spółdzielni zasiadają te same osoby. Widzimy jaką mamy obecnie sytuację, chociażby, jeśli idzie o informację o wysokości opłat za lokale, czy dostęp do dokumentów. Podejmujcie Państwo przemyślane decyzje. Najważniejszą sprawą jest zmiana praktyk stosowanych w spółdzielni. Dlatego przed nowymi członkami organów spółdzielni jest duże wyzwanie. Problemem jest transparentność działania obecnych włodarzy spółdzielni. Problem z dostępem do dokumentów, brak załączników do uchwał organów spółdzielni, to nie jedyne niedogodności. Problem z niekompletną dokumentacją na stronie spółdzielni, czy też w ogóle jej braku nie wspominając też jest dotkliwy.

– Kolejną sprawą dotyczącą walnego były sprawy, które będą uchwalane. Już teraz chodzą słuchy, że na najbliższym walnym planowana jest zmiana statutu. A przecież skończyła się kadencja Rady Nadzorczej i to teraz jest priorytet oraz zatwierdzenie planów finansowych. Już w ubiegłym roku, na walnym tzw. „karteczkowym” próbowano przegłosować zmiany w statucie. Możemy się tylko domyślać, że i tym razem będą takie próby. Szukajcie uchwał z ubiegłego roku, analizujcie ich treść i czekajcie na propozycję uchwał na tegoroczne walne. Przeanalizujcie je i porównajcie do tych z ubiegłego roku. Zwracajcie uwagę, gdzie będzie mowa o absolutorium dla zarządu. Jeśli zagłosujecie, żeby dać absolutorium zarządowi, to tym samym akceptujecie i zatwierdzacie jego działania. Także podejdźcie poważnie do Walnego i czytajcie ze zrozumieniem uchwały, nad którymi będziemy głosować.

Wysokość opłaty za lokal.

Co zaś się tyczy informacji dotyczącej opłat za lokale, to Mieszkańcy nie wiedzą, za co płacą. Przede wszystkim nie wiedzą, co kryje się pod poszczególnymi pozycjami, takimi jak eksploatacja podstawowa, czy konserwacja.

Opłata za użytkowanie gruntu nie jest w pełni przekazywana do miasta. Mieszkańcy Spółdzielni Bródno nie otrzymali żadnej informacji w tej sprawie. Co miesiąc przekazują tę pozycję w opłatach. Dług spółdzielni wobec miasta przekroczył 12 milionów (dane na wrzesień 2022 r.). Dodatkowo samych odsetek jest ok 1,5 miliona zł (dane na wrzesień 2022 r). W ubiegłym roku prezes zarządu przekonywał, że pobrane pieniądze są zabezpieczone na lokacie. Na potwierdzenie tego na stronie spółdzielni jeszcze nie tak dawno był dostępny „dokument”. Według p. prezesa był potwierdzeniem założenia lokaty, a nosił tytuł „Potwierdzenie warunków negocjowanej lokaty terminowej”. Każdy z Państwa może podejść do banku i zapytać się, jaki konkretnie dokument jest potwierdzeniem zawarcia lokaty. Wtedy sami Państwo ocenicie, czy przedstawiony przez p. prezesa jest właśnie takim dokumentem.

Dużo emocji wzbudziła sprawa podwyżek CO i energii elektrycznej. W jednej spółdzielni są różne stawki za te same media. A przecież wszyscy jesteśmy podłączeni do tych samych sieci, u tych samych operatorów. Różnice są dość znaczne. Ma to bezpośrednie przełożenie nie tylko na wysokość tych opłat. Różnice widać między osiedlami, koloniami, blokami czy mieszkańcami w tych samych klatkach. Były czasy, gdy opłaty za CO były liczone z m2 mieszkania. Nie było wtedy nie było dopłat do CO. Teraz, gdy nastała era podzielników niektórzy maja wielotysięczne dopłaty do CO.

Podczas panelu dyskusyjnego, zwrócono uwagę na różnicę pomiędzy SM Bródno, a innymi odbiorcami Veolii. Była też informacja, że SM Bródno ma podpisaną umowę z Veolią poprzez pośrednika, co może mieć wpływ na wyższe koszty. Informację tą powinny zweryfikować organy spółdzielni, zaś sami Mieszkańcy powinni domagać się transparentnych informacji w tym temacie. Zachęcam Państwa, abyście rozmawiali z Sąsiadami, abyście dzielili się informacjami, podejmowali wspólne decyzje dotyczące Państwa bloków. Generalnie żebyście Państwo współpracowali ze sobą, pisali pisma do organów spółdzielni, a przede wszystkim zawsze domagali się dokumentów!!! Umowy, faktury, to jest podstawa w rozmowie ze spółdzielnią. Istnieje zbyt dużo niejasności, które tylko dokumenty są w stanie wyjaśnić.

Zapraszam do obserwowania Stowarzyszenia Razem dla Targówka oraz uczestnictwa w organizowanych spotkaniach.

Spółdzielcy z SM “Bródno” jednoczą się w walce o swoje prawa

Mieszkańcy Spółdzielni 𝐌𝐢𝐞𝐬𝐳𝐤𝐚𝐧𝐢𝐨𝐰𝐞𝐣 „𝐁𝐫𝐨́𝐝𝐧𝐨” 𝐨𝐝 𝐬𝐭𝐲𝐜𝐳𝐧𝐢𝐚 𝟐𝟎𝟐𝟑 𝐫𝐨𝐤𝐮 𝐝𝐨𝐬𝐭𝐚𝐥𝐢 𝐩𝐨𝐝𝐰𝐲𝐳̇𝐤𝐢 𝐜𝐳𝐲𝐧𝐬𝐳𝐮, które po części wynikają ze wzrostu cen energii oraz jej przesyłu. Huczą o tym media społecznościowe, zaś sam prezes zarządu SM Bródno nagrał okolicznościowy film z wyjaśnieniami, w którym winą obarcza sytuację na rynku ciepła oraz rząd, który nie przygotował odpowiedniej tarczy dla mieszkańców.

📌 Na spotkaniu chcemy przede wszystkim oddać Państwu głos, 𝐳𝐞𝐛𝐫𝐚𝐜́ 𝐰𝐬𝐳𝐲𝐬𝐭𝐤𝐢𝐞 𝐩𝐲𝐭𝐚𝐧𝐢𝐚, 𝐧𝐢𝐞𝐣𝐚𝐬𝐧𝐨𝐬́𝐜𝐢, 𝐤𝐭𝐨́𝐫𝐞 𝐩𝐫𝐳𝐞𝐝𝐬𝐭𝐚𝐰𝐢𝐦𝐲 𝐰 𝐥𝐢𝐬́𝐜𝐢𝐞 𝐨𝐭𝐰𝐚𝐫𝐭𝐲𝐦 𝐩𝐫𝐞𝐳𝐞𝐬𝐨𝐰𝐢, prosząc o odpowiedź. Prosimy o przemyślenie pytań i odnoszenie się do konkretnych danych.

📌 Chcemy również zebrać Państwa podpisy pod 𝐩𝐢𝐬𝐦𝐞𝐦 𝐝𝐨 𝐩𝐫𝐞𝐳𝐞𝐬𝐚, 𝐳̇𝐚̨𝐝𝐚𝐣𝐚̨𝐜𝐲𝐦 𝐬𝐳𝐮𝐤𝐚𝐧𝐢𝐚 𝐨𝐬𝐳𝐜𝐳𝐞̨𝐝𝐧𝐨𝐬́𝐜𝐢 𝐧𝐩. 𝐰 𝐩𝐥𝐚𝐧𝐚𝐜𝐡 𝐫𝐞𝐦𝐨𝐧𝐭𝐨́𝐰 𝐢 𝐢𝐧𝐰𝐞𝐬𝐭𝐲𝐜𝐣𝐢 𝐧𝐚 𝟐𝟎𝟐𝟑 𝐫., aby uwolnić środki na pokrycie rosnących cen energii. Przykładowo, w jednym z osiedli zaplanowano remonty ciągów pieszo-komunikacyjnych – średnio na blok to koszt około 30 000 zł. Uważamy, że spółdzielnia zbyt mało zrobiła, aby uchronić mieszkańców przed podwyżkami, które grożą im w sezonie grzewczym.

📌 Kolejna ważna sprawa, o którą walczą od lat spółdzielcy to 𝐳𝐨𝐛𝐨𝐰𝐢𝐚̨𝐳𝐚𝐧𝐢𝐞 𝐳𝐚𝐫𝐳𝐚̨𝐝𝐮 𝐒𝐌 𝐁𝐫𝐨́𝐝𝐧𝐨 𝐝𝐨 𝐨𝐫𝐠𝐚𝐧𝐢𝐳𝐚𝐜𝐣𝐢 𝐖𝐚𝐥𝐧𝐲𝐜𝐡 𝐙𝐠𝐫𝐨𝐦𝐚𝐝𝐳𝐞𝐧́ 𝐧𝐚 𝐭𝐞𝐫𝐞𝐧𝐢𝐞 𝐁𝐫𝐨́𝐝𝐧𝐚, w odpowiedniej ilości części. Będziemy zbierać Państwa podpisy w tej sprawie. Tylko organizacja Walnych na Bródnie zapewni udział w nim najszerszemu gronu członków spółdzielni.

❤❤❤ Bardzo prosimy o 𝐮𝐝𝐨𝐬𝐭𝐞̨𝐩𝐧𝐢𝐚𝐧𝐢𝐞 𝐢𝐧𝐟𝐨𝐫𝐦𝐚𝐜𝐣𝐢 𝐨 𝐬𝐩𝐨𝐭𝐤𝐚𝐧𝐢𝐮 𝐬𝐚̨𝐬𝐢𝐚𝐝𝐨𝐦 𝐢 𝐳𝐧𝐚𝐣𝐨𝐦𝐲𝐦.

‼ Informujemy, że 𝐬𝐩𝐨𝐭𝐤𝐚𝐧𝐢𝐞 𝐛𝐞̨𝐝𝐳𝐢𝐞 𝐫𝐞𝐣𝐞𝐬𝐭𝐫𝐨𝐰𝐚𝐧𝐞, a występujące w jego czasie osoby będą nagrywane.

List otwarty prostych spółdzielców do prezesa SM „Bródno”, pana Sławomira Antonika

Panie Prezesie!

My skromni i nieuczeni spółdzielcy pozwalamy się zwrócić do pana z naszymi pytaniami.

Cieszymy się, że pan, wieloletni burmistrz Dzielnicy Targówek, a obecnie prezes SM „Bródno” zaczął dostrzegać znaczenie mediów społecznościowych. Spółdzielnia Mieszkaniowa „Bródno” założyła w 2020 r. 😊 swój profil na FB. Cieszymy się, że tak szybko pojął pan znaczenie nowych mediów.

Zasmucające jest jednak to, jak pan komunikuje się z nami, prostymi spółdzielcami, którzy nie muszą się wszak zgadzać zawsze z pana zdaniem. Nazywa pan nasze opinie po prostu kłamstwami. Pewnie tak jest, skoro pan tak mówi.

O co dokładnie nam chodzi? Wiemy wprawdzie, że nasz ogląd sprawy jest głupi i naiwny, ale postaramy się go opisać. Od pięciu lat SM „Bródno” nie płaci miastu za użytkowanie gruntów. Zaległości sięgają 12 milionów. Miasto i SM „Bródno” złożyły przeciw siebie pozwy. Pan jako prezes jest pewny wygranej, ale co stanie się, jak sąd będzie miał inne zdanie? Wprawdzie pieniądze za grunty spółdzielcy wpłacili i czekają one na oddzielnym koncie (tak pan zapewnia), ale kto zapłaci za odsetki?

Kolejna sprawa. Pan prezes mówi, że na Radzie Nadzorczej przyjęto zmiany w statucie. Niestety nikt z zewnątrz nie mógł się z nimi zapoznać. Musimy wierzyć na słowo. Poznamy je zapewne tuż przed głosowaniem 8 czerwca. Czemu jednak nie zaproponowano szerokich konsultacji z członkami spółdzielni? Czemu dostają „gotowy” statut pod głosowanie? Czy to poważne? Wiemy, że i tak byśmy tych zmian nie zrozumieli (jesteśmy prości ludzie), ale wypadało choć udawać, że liczy się pan z naszym głosem. Wszak spółdzielnia to my wszyscy, a pan jest tylko „wynajęty” przez nas do zarządzania naszym majątkiem. Chyba, że jesteśmy tak głupi, że nawet i to źle zrozumieliśmy.

Pan prezes mówi też, że spółdzielnia jest w „świetnej kondycji i nie ma się czego bać”. No cóż, trzeba to także przyjąć na słowo.

I tu pojawia się kolejna sprawa – pan prezes opowiada różne historie, ale nie pokazuje żadnych dokumentów, ani ekspertyz. Jeśli jest pan pewny wygranej w sądzie, to na jakiej podstawie? Czy spółdzielcy nie powinni poznać opinii prawnej prawników pana prezesa, opłacanych przecież z naszych pieniędzy? Wiemy, że i tak tej ekspertyzy nie zrozumiemy, ale miło byłoby ją choć dostać.

I najciekawsze, mówi pan: „Wszyscy ci, którzy sądzą inaczej po prostu kłamią”. Panie prezesie, kto pana uczył komunikacji, o kulturze nie wspominając? Czy wszyscy, którzy mają inne zdanie, wątpią, zadają pytania, są dla pana kłamcami?

Naprawdę pan tak myśli?

Czy naprawdę zgadza się pan ze swoim sądem, że w naszej spółdzielni „dobrze jest mieszkać”? Widział pan bloki, klatki, korytarze, windy, podwórka, które nie zmieniły się od 50 lat? Kiedy ostatnio opuścił pan swoje nowoczesne mieszkania zbudowane za nasze pieniądze, aby zobaczyć jak my mieszkamy?

Wiemy, że pan i pana syn, i pana księgowa, i członkowie Rady Nadzorczej, i pracownicy administracji, i znajomi z polityki,  i różni pana koledzy mają już nowoczesne mieszkania na Bródnie. Nam oczywiście nic do tego. Należały im się, bo zapewne mieszkają w strasznej ciasnocie. Cieszymy się, że wiedzie im się ciut lepiej.

Wiemy, że ciężko zmienić punkt widzenia, ale może chciałby pan z tymi osobami pójść  na przechadzkę po Bródnie i porozmawiać z mieszkańcami?

Na pewno będą głupie pytania i kłamstwa, ale wierzymy, że pan je zgniecie w zarodku.

Spółdzielcy SM „Bródno”

Cenzura w Spółdzielni Mieszkaniowej “Bródno”. Czego boi się prezes Antonik?

Wiele razy pisaliśmy już o nieprawidłowościach w działaniu jednej z największych w Polsce spółdzielni mieszkaniowych – SM “Bródno”.

Sytuacja zamiast się poprawiać, to niestety się pogarsza. Działania prezesa Sławomira Antonika dążą bowiem cały czas do centralizacji władzy w jego rękach. Przejawem tego jest pomysł likwidacji Rad Osiedli, których członkowie są bezpośrednio wybierani przez spółdzielców, aby reprezentować ich interesy.

Teraz dochodzi zaś do jawnej cenzury, gdyż tak trzeba nazwać odmowę (dokonaną przez prezesa Sławomira Antonika) publikacji w gazecie spółdzielczej “Nasze Bródno”, stanowiska Rady Osiedla Toruńska. Stanowiska, które dotyczy kluczowych dla spółdzielni spraw i zmian, które prezes chce przeprowadzić bez żadnych konsultacji.

Pragnąc, by jak najwięcej osób poznało to stanowisko publikujemy je poniżej.


Członkowie Rady Osiedla „Toruńska” pragną złożyć wszystkim Spółdzielcom serdeczne życzenia Szczęśliwego Nowego Roku 2022. Oby był dla Nas wszystkich lepszy i spokojniejszy. Dużo zdrowia na cały rozpoczynający się rok.

Ubiegły rok upłynął w naszej Spółdzielni po znakiem wielu bardzo ważnych zmian, które zostały  wprowadzone przez Zarząd przy akceptacji Rady Nadzorczej SM. Bródno.

Zmian, które nie były konsultowane z Radami Osiedli, a które zmieniają całą strukturę organizacyjną S.M. Bródno.

W statucie naszym jest wyraźnie napisane że Spółdzielnia składa się z czterech wyodrębnionych terytorialne i gospodarczo Osiedli. W  zatwierdzonych już zmianach  scentralizowano znaczną większość obowiązków i zagadnień, które dotychczas były w gestii poszczególnych Administracji i Rad Osiedli. Nie  jesteśmy w stanie wyliczyć wszystkiego jednak dobrym przykładem jest przejęcie przez Zarząd większości lokali użytkowych i przetargów z nimi związanymi. Teraz to członkowie Rady Nadzorczej decydują  jakie usługi i sklepy są potrzebne w naszej bezpośredniej okolicy, a nie  lokatorzy za pomocą swoich przedstawicieli z Rad Osiedli i Komitetów Kolonii którzy są  najbliżej mieszkańców i znają ich potrzeby.  Niejasne są też koszty rozliczania tychże lokali użytkowych z których  zyski będą przekazywane bezpośrednio do Zarządu, To samo dotyczy centralizacji  naszych klubów osiedlowych. Klubów w których chętnie   spotykają się seniorzy,  a tych w naszych zasobach przybywa z roku na rok. Nasz klub Junona  poza bogatą ofertą zajęć dla osób w każdym wieku organizuje też spotkania dla osób specjalnej troski z niepełnosprawnością intelektualną . Zdaniem Zarządu kluby są nierentowne i nie zarabiają na siebie. Należy tu postawić pytanie, czy wszystko powinno przeliczać się na pieniądze. Czy ludzie i ich potrzeby  już się nie liczą ?. Działalność oświatowo-kulturalna jest zapisana w Statucie S.M. Bródno, Nasza Spółdzielnia od lat zdobywa nagrody dla najlepiej zarządzanej spółdzielni w Polsce i  jest doceniana miedzy innymi za działalność oświatowo -kulturalną.  Wprowadzone zmiany  pozostają zatem w sprzeczności z obowiązującym statutem.

Druga rzecz jaka bardzo zdziwiła i wywołała duże oburzenie wśród  mieszkańców, to  opracowane przez Zarząd i zaakceptowanie przez Radę Nadzorczą zmiany do statutu, które   chciano przegłosować na zebraniu zdalnym mającym odbyć się 8 grudnia ubiegłego roku. Byliśmy bardzo  zdziwieni, iż Pan Prezes Antonik w listopadowym wydaniu gazety Nasze Bródno napisał, że były konsultowane z Radami Osiedli. Z całą stanowczością stwierdzamy, iż żadnych konsultacji w tym zakresie z nami nie było. Wręcz przeciwnie. Utwierdzano nas w przekonaniu, iż zmiany są tylko kosmetyczne i nie chciano nam ich przedstawić. Po bardzo dużych  naleganiach z naszej strony, udało nam się uzyskać dostęp do nowej wersji statutu przygotowanej do głosowania. I tu OLBRZYMIE zaskoczenie. Prawie wszystkie zmiany dotyczyły  likwidacji  Rad Osiedli i  Komitetów Kolonii, w zamian powołując Komitety blokowe, w których skład miałoby wchodzić od trzech do pięciu osób z każdego bloku na terenie naszej Spółdzielni. Według pomysłu,  Komitety blokowe miałyby decydować między innymi o finansach, potrzebach danego bloku, opłatach eksploatacyjnych, konserwacji, zasad rozliczania kosztów gospodarki zasobami mieszkaniowymi, remontami, opiniowaniem pracy administratorów, dozorcy, sprzątaczy , dokonywaniem kontroli przetargów i wiele innych. Efektem końcowym ” pracy” Komitetu blokowego miałoby być składanie sprawozdań Radzie Nadzorczej. Jednakże Komitet blokowy tak naprawdę nie będzie dysponował absolutnie żadnymi uprawnieniami wbrew pozorom !!! Decyzja o wysokości opłat czynszowych pozostanie tak naprawdę w gestii Rady Nadzorczej. Pragniemy zwrócić uwagę, iż dobór trzech do pięciu “chętnych” do tak poważnej, odpowiedzialnej pracy jest w zasadzie niemożliwy. Osiedle Toruńska dla przykładu jest najstarszym i największym osiedlem w Spółdzielni. Aktualnie ogromną część mieszkańców są to osoby w podeszłym wieku lub wynajmujący lub zupełnie niezainteresowani działalnością społeczną.  Kto z lokatorów będzie chciał poświęcać czas i zajmować się w/w sprawami bez chociażby  niewielkiej gratyfikacji finansowej?  Kolejną kwestią są sprawy organizacyjne nowego tworu jakim są Komitety blokowe, które z pewnością wygenerowały by dodatkowe koszty związane z obsługą i organizacją od 200 do 300 osób miesięcznie. Naszym zdaniem jest to absurdalny pomysł. Nagłośnienie  zaproponowanych zmian do statutu skutkowało przełożeniem głosowania uchwał Walnego Zgromadzenia w czasie.

W wyniku zaistniałej  sytuacji Prezydium Rady Osiedla Toruńska zaprosiła na swoje posiedzenie w listopadzie Pana Prezesa Antonika. Spotkanie trwało trzy godziny i naszym zdaniem nie było konstruktywne. Pan Prezes twierdził, że wszystkie zmiany mają na celu oszczędności w Spółdzielni.

Jest to sprzeczne z działaniami jakie Zarząd  podejmuje w tym czasie. Zatwierdzenie przez Radę Nadzorczą 14% odpisu na działalność Zarządu czy  stworzenie nowego etatu i zatrudnienie  pracownika  na stanowisku PR. Nie wiadomo w jakim celu bo przecież Spółdzielnia nie jest firmą produkcyjno -usługową i nie potrzebuje w związku z tym żadnej reklamy. Pan Prezes ma w planach też utworzenie telewizji osiedlowej. Pytanie w jakim celu i za czyje pieniądze? Czy to jest redukcja kosztów ?

W związku z powyższym  Rada Osiedla powołała czasową komisję statutową, która odniesie się do zaproponowanych zmian i przedstawi je Radzie Nadzorczej   jeszcze w lutym bieżącego roku.

Należy w tym  miejscu zadać sobie pytanie, czy tak daleko idące zmiany, zmieniające zasadniczo pracę całej Spółdzielni i  likwidację jej organów samorządowych, powinny być podejmowane zdalnie i bez żadnych konsultacji z Członkami. Zmiany,  które ewidentnie prowadzą do skumulowania  władzy w jednych rękach, rękach Zarządu i  niespełna 30 osób Rady Nadzorczej. Jest to sytuacja bardzo niebezpieczna dla nas wszystkich. Nasza Spółdzielnia jak dotąd była jedną z najlepszych  w Polsce i nie można dopuścić do jej destabilizacji. Bardzo łatwo jest zniszczyć coś co funkcjonuje bez zarzutu, o wiele trudniej jest to później odbudować.

Wnosimy by zmiany do statutu były  głosowane na Zebraniach Walnego Zgromadzenia  w czasie jak będzie można to już zrobić w trybie stacjonarnym. Życzymy sobie  i Państwu aby każdy Członek  Spółdzielni Bródno był świadomy za czym głosuje i jakie mogą być tego konsekwencje.  To elementarna zasada uczciwości o czym chyba  nie  wszyscy pamiętają. Nie zrozumiałe było dla nas ukrywanie tak poważnych zmian w statucie i dążenie do ich przegłosowania bez konsultacji    .

Dziękujemy Państwu za poświęcony czas i obiecujemy Informować Państwa na bieżąco o sytuacji w NASZEJ WSPÓLNEJ SPÓŁDZIELNI,

Rada Osiedla Toruńska

Czy prezes Sławomir Antonik zostanie królem Spółdzielni Mieszkaniowej „Bródno”?

Prezes chce władzy absolutnej. Nie będzie administracji w poszczególnych osiedlach, poza centralną. Wszystko będzie podlegać bezpośrednio prezesowi. Nie będzie też rad osiedli, czyli ludzi wybranych bezpośrednio przez spółdzielców, aby reprezentować ich interesy.

Jako Stowarzyszenie „Razem dla Targówka” wsparliśmy 23 października 2021 r. członków Spółdzielni Mieszkaniowej „Bródno”, którzy spotkali się zaniepokojeni zwołanym na 8 grudnia przez Radę Nadzorczą tzw. walnym głosowaniem. Ma ono odbyć się w godzinach pracy administracji. Szkopuł w tym, że nie wiemy, nad czym będziemy głosować.

Brak jawności w działaniach spółdzielni

SM Bródno i jej działania od lat wywołują liczne fale krytyki – olbrzymia spółdzielnia zarządzana jest przez garstkę prominentnych działaczy, którzy nie dostrzegli, że żyjemy w czasach demokracji, jawności i partycypacji obywatelskiej. W spółdzielni czas się zatrzymał, to prawdziwy relikt PRL-u.

Brak dostępu do informacji, brak remontów bloków, niejasne rozliczanie zużywanego ciepła, a wreszcie absolutna władza prezesa to tylko kilka problemów stale podnoszonych przez spółdzielców. Nie wspominając o kuriozalnych zebraniach walnych, na które prezes przywozi „swoich” głosujących „w walizkach”, a każdy wyposażony jest w pełnomocnictwo od nieświadomego członka spółdzielni.

Cała władza w ręce prezesa

Tak było dotąd. A może być jeszcze gorzej. Okazuje się, że prezes chce władzy jeszcze większej. Będzie likwidował administracje, kolonie i rady osiedli, aby móc samemu o wszystkim decydować. Ta prawdziwa rewolucja szykowana przez prezesa Sławomira Antonika i wiernego mu przewodniczącego Rady Nadzorczej Andrzeja Kucharskiego. Nikt poza nimi nie zna celu i znaczenia planowanych zmian w statucie SM Bródno. Członkowie rad osiedli wybrani w wyborach bezpośrednich przez  mieszkańców o niczym nie wiedzieli, nie mają też w komisji statutowej swojego przedstawiciela.

Przedstawiciele wszystkich czterech rad osiedli wyrazili swoją mocną dezaprobatę dla działań Rady Nadzorczej, przyjmując wspólne stanowisko.

Na razie SM Bródno ogłosiła głosowania na dzień 8 grudnia, ale nie można zapoznać się z planowanymi zmianami. Czy będą dostępne tylko w administracji w godzinach jej pracy? Czy może udostępnione zostaną na stronie? I kiedy? Kto będzie mógł się z nimi rzetelnie zapoznać i wyjaśnić spółdzielcom, w jaką stronę zmierzają zmiany? Pytań jest bez liku, a odpowiedź zna tylko prezes Sławomir Antonik.

Nie dawać pełnomocnictw

Jedno jest na razie pewne, żaden członek spółdzielni nie może dawać swego pełnomocnictwa do głosowania obcym osobom, a szczególnie dozorcom. Ten głos pójdzie na pomysły prezesa. Od lat praktykowane jest przez władze spółdzielni takie zdobywanie pełnomocnictw od nieświadomych mieszkańców. To musi się skończyć.

Znamienne jest, że takie spotkania odbywają się w chłodzie i deszczu, podczas gdy obok dostępne było duże pomieszczenie w budynku spółdzielni przy Krasnobrodzkiej 11.

*

W czasie spotkanie zbierane były też podpisy w sprawie obrony zieleni w Parku Bródnowskim. Tu wersja elektroniczna

Poniżej link do nagrania spotkania: