Po sześciu latach władze na Targówku wracają do dialogu z mieszkańcami

Spacer po Parku Bródnowskim zorganizowany przez Zarząd Dzielnicy Targówek skończył się po trzech i pół godzinach, choć miał trwać dwie. Trudno jest sześć lat braku dialogu zamknąć w zaledwie dwie godziny. Po raz pierwszy władze dzielnicy w końcu wychodzą do mieszkańców i chcą z nimi rozmawiać. Przypomnijmy, że protesty wobec planów zmian w parku rozpoczęły się 6 lat temu.

Mieszkańcy wówczas bardzo mocno zaprotestowali wobec planów, które ich zdaniem niszczyły całkowicie park i od tego czasu właściwie nie było żadnej rozmowy, dialogu, woli porozumienia. Urząd brnął w swoje plany: budowę pawilonów, drogi pożarowej, placu manewrowego, nowej drogi od ulicy Chodeckiej. Dziś było więc bardzo dużo tematów do rozmów.

Czego dotyczyły główne kontrowersje?

Jeżeli chodzi o pawilon, to większość mieszkańców jest zdania, że był on potrzebny, ale warunek jest taki, że mają być tam ogólnodostępne i bezpłatne toalety. W obecnym przetargu zorganizowanym przez urząd dzielnicy o tym czy toalety będą bezpłatne zdecyduje najemca. Mieszkańcy są też przeciwni sprzedaży alkoholu w pawilonie. Wokół jest bardzo dużo punktów ze sprzedażą alkoholu. Wiemy, że Warszawa ma wprowadzić ograniczenie sprzedaży alkoholu po godzinie 22:00, więc tworzenie takiego punktu w parku mija się z celem.

Mieszkańcy wyrażali też uwagi co do wątpliwej estetyki pawilonu. Władze uspokajają, że będzie on wyłożony imitującymi drewno panelami i pomalowany. Nikt nie wyjaśnił nam, dlaczego wokół tego pawilonu panuje taka betonoza, dlaczego wyłożono cały olbrzymi obszar kostką.

Potem przeszliśmy na słynny plac manewrowy, którego istnieniu w planach władze dzielnicy przez kilka lat zaprzeczały. Ma tu zawracać ciężki sprzęt. I tutaj rozpętała się burza.

Urzędnicy idą w zaparte mówiąc, że taka droga pożarowa jest konieczna. Natomiast z dokumentów, które przedstawili mieszkańcy: pism od straży pożarnej i zarządu zieleni wynika, że taka droga w parku jest niepotrzebna. A więc na darmo wybudowano tę drogę pożarową i plac manewrowy. I teraz trwają dywagacje jak ten nieszczęsny plac manewrowy wykorzystać, czy robić tam potańcówki dla seniorów czy pchli targ czy przeznaczyć to miejsce do malowania kredą przez dzieci. Chyba nie po to powstał ten plac manewrowy… ale niestety, mleko już się rozlało.

Liczne kontrowersje dotyczyły też zbiornika wodnego. Mieszkańcy podkreślali, że woda w nim jest brudna. Wiele uwag padło odnośnie tego, dlaczego nie poddano tego zbiornika renaturyzacji. Okazuje się, że władze dzielnicy w zimie chciały tam organizować lodowisko, które jest finansowane – przypomnijmy – z Budżetu Obywatelskiego. Koszty utrzymania takiego lodowiska to około milion złotych rocznie. Skoro władze chciały lodowiska, no to rzeczywiście muszą je rozstawić na betonie. I wtedy betonowanie tego oczka wodnego ma sens, ale pytanie pozostaje takie, czy to lodowisko rzeczywiście było warte tych wielu milionów wydanych na stworzenie nowego betonowego zbiornika i czy te koszty roczne są rzeczywiście warte tego, żeby to lodowisko utrzymywać? Głosy są podzielone.

Bardzo mocno wybrzmiał wśród mieszkańców temat miejsc do grillowania. Większość uznaje, że miejsce to jest uciążliwe dla innych. Zdarzają się tam osoby pijące alkohol, zachowujące się agresywnie. Stwierdzono, że wyjściem z tej sytuacji może być monitoring, ale przede wszystkim regulamin parku.

I to się wydaje sprawą fundamentalną, co do której zgadzają się wszyscy i władze i mieszkańcy.

Czekamy na regulamin!

Czekamy też na raport, który będzie sporządzony z tego spotkania. Liczymy na to, że będzie naprawdę dobrze odzwierciedlał opinie i zdanie mieszkańców dotyczące parku.

Dziękujemy pani zastępczyni burmistrza Katarzynie Górskiej-Manczenko za zorganizowanie tego spotkania i rzeczową rozmowę z mieszkańcami.

Ufamy, że będzie to początek dalszego dialogu.

Mottem tego spotkania będą dla nas słowa jednego z sąsiadów: „Zostawcie już ten park, on już w sobie nic więcej nie pomieści”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *