W Parku Bródnowskim powstanie aleja „Urzędniczej Bezmyślności”

O ile nasz wczorajszy tekst o powstaniu w Parku Bródnowskim alei Sławomira Antonika  był primaaprilisowym żartem, to nie jest nim niestety pomysł wytyczenia nowej drogi przez park. Urzędnicy brną dalej w ten swój  absurdalny pomysł.

Jak już informowaliśmy przetarg na budowę drogi zostanie ogłoszony na przełomie marca i kwietnia. Droga ma mieć 5 metrów szerokości, a będzie biegła od wjazdu od ul. Chodeckiej przez skarpę przy dużym zbiorniku wodnym i dalej do pawilonu, który powstanie w miejsce Gofrowa, a kończyć się będzie placem do zawracania o wielkości 20 na 20 metrów.

Ma być to tzw. droga pożarowa, ale to tylko wymówka. Takiej drogi nie wymagają żadne przepisy. To tylko kolejny etap zabudowywania i urbanizacji naszego parku, na co mieszkańcy w zdecydowanej większości się nie zgadzają.

Władze Targówka chcą mieć w parku dogodną infrastrukturę do organizacji imprez masowych i lansowania się w ich trakcie, ale nie ma zgody na to, by odbywało się to kosztem zieleni.

O ironio, planowana droga jest elementem tzw. modernizacji parku. Co do tej pory zrobiono? Wylano morze betonu na zbiornik wodny, w którym woda nadal jest brudna (mimo zamontowania systemu filtracji). W kolejnym etapie „modernizacji” ma powstać wspomniana droga i dwa pawilony. Ciekawe rozumienie modernizacji.

A co do tej pory zrobiono w kwestii troski o przyrodę w parku? Nic.

Mieszkańcy na szczęście obronili krzewy przed wycinką, bo w ich miejsce urzędnicy planowali drewniane podesty.

Taka to nasza modernizacja, w której mieszkańcy walczą o park i zieleń, a urzędnicy o drogi, pawilony i podesty.

W Parku Bródnowskim powstanie aleja Sławomira Antonika

Powoli poznajemy prawdę o tajemniczej ulicy, która ma powstać niedługo w ramach modernizacji Parku Bródnowskiego. Mieszkańców bardzo zdziwił pomysł stworzenia szerokiej drogi przez park, gdyż sami zgłaszali liczne prośby, aby pozostał on miejscem ciszy i zieleni.

Władze miasta i dzielnicy znalazły jednak salomonowe rozwiązanie. Droga, która ma powstać w parku podzieli go na dwie części, w jednej, tej większej będzie można korzystać z uroków natury, a w drugiej będzie można pić kawę, jeść lody i ciastka oraz napawać się widokami ze specjalnie zbudowanych pawilonów. Blisko też stąd będzie do sceny, gdzie będą organizowane imprezy masowe. Wilk będzie więc syty i owca cała.

Sporym zaskoczeniem jest jednak, iż nowa droga będzie aleją, której nadane zostanie imię Sławomira Antonika, wieloletniego burmistrza Targówka, obecnie prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej „Bródno”, osoby niezwykle lubianej i szanowanej za wsłuchiwanie się w głos mieszkańców i działanie na ich rzecz.

Na marcowej sesji Warszawy wszyscy radni zgodnie przyjęli nową nazwę, którą wcześniej zatwierdzała Komisja ds. Nazewnictwa Miejskiego. – To była formalność. Postać Sławomira Antonika jest symbolem Bródna i Targówka, dodatkowo wpłynęła petycja podpisana przez kilkanaście tysięcy mieszkańców w tej sprawie – komentuje Anna Nehrebecka-Byczewska, przewodnicząca komisji.

Do sprawy przychylnie odnosi się też Małgorzata Kwiatkowska, burmistrz Targówka, wywodząca się ze środowiska Spółdzielni Mieszkaniowej „Bródno”. – To musiało się tak skończyć. To złoty człowiek – kwituje krótko pani burmistrz.

A co na to sami zainteresowany? – Ja tylko słucham mieszkańców – skomentował skromnie Sławomir Antonik, wsiadając na swój motor.

Przypomnijmy, iż aleja Sławomira Antonika będzie biegła od ul. Chodeckiej wzdłuż ul. Kondratowicza do ul. Poborzańskiej. Uroczyste otwarcie nastąpi w czasie jesiennych dni Targówka w Parku Bródnowskim.

Petycja dotycząca rewitalizacji Parku Bródnowskiego oraz planowanych w związku z tym pracach budowlanych

Petycja dotycząca rewitalizacji Parku Bródnowskiego oraz planowanych w związku z tym pracach budowlanych  (budowy podestów, drogi p.poż, pawilonów handlowych i innych).

Stowarzyszenie Razem dla Targówka działając w interesie publicznym składa petycję, której celem jest zmiana planów UD Targówek zmierzających do wykonania w Parku Bródnowskim min. tzw. podestów na skarpie przy zbiorniku wodnym, pawilonów i drogi p.poż. Działania takie w sposób ujemny wpłyną na zieleń w naszym parku zatem nie powinno się ich podejmować. Uczynienie zadość tej petycji leży w interesie publicznym.              

Uzasadnienie

W związku z planowanym kolejnym etapem modernizacji Parku Bródnowskiego, którego jednym z elementów ma być wybudowanie tzw. podestów na skarpie przy zbiorniku wodnym w pobliżu fontanny, wyrażamy swój zdecydowany sprzeciw wobec tych planów i postulujemy, aby władze dzielnicy wycofały się z tej inwestycji, oraz pozostałych zmierzających do zabudowy terenów zielonych min pawilonami.

Nasze stanowisko, powstało w oparciu o liczne głosy mieszkańców, którzy nie godząc się na tak ekspansywne działania w parku, poparli petycje w tej sprawie w liczbie ponad 600.

Zdaniem mieszkańców, wybudowanie tych wątpliwej urody i jakości „podestów” kosztem zieleni, przyczyni się do bezpowrotnej  degradacji tej przestrzeni. Mimo zapewnień urzędników, uważamy, że zostanie znacząco zmniejszona powierzchnia biologicznie czynna, a ponadto zniknie z parku miejsce urokliwe, które mieszkańcy uważają obecnie, po wycince drzew za swoistą ikonę Parku Bródnowskiego.

Roślinność na skarpie stanowi cenną barierę chroniącą park i wypoczywających tam mieszkańców przed ulicznym zgiełkiem. Utrata tej bariery odbije się negatywnie na mieszkańcach, łaknących odrobiny ciszy i spokoju.

Ponadto, budowa wyżej opisanych podestów przyczyni się do powstania tzw. wysp ciepła, co jest zjawiskiem bardzo niekorzystnym w obecnej sytuacji klimatycznej, a także wpływa negatywne na organizm człowieka powodując przegrzanie organizmu.

Ponadto mieszkańcy są sceptyczni co do planów budowy pawilonów i drogi pożarowej. Podany powód jakoby ta droga miała w przyszłości zabezpieczyć park przed dewastacją podczas urządzanych w nim imprez jest mało wiarygodna i budzi obawy, że skutki będą raczej odwrotne. Należy się mocno zastanowić nad tym czy w parku powinny odbywać się wszystkie możliwe imprezy oraz czy nie da się ich zorganizować w taki sposób aby priorytetem była ochrona parku przed niszczeniem.

Wszystkie opisane powyżej działania, takie jak likwidowanie barier dla hałasu, nie dbanie o tereny biologicznie czynne, a wręcz ich zmniejszanie, forsowanie rozwiązań powodujących powstawanie wysp ciepła – pozostają również w całkowitej sprzeczności z zapisami Programu Ochrony Środowiska Miasta stołecznego Warszawy oraz dokumentu Strategia Warszawa 2030. Program ochrony środowiska m.st. Warszawy, zachowując spójność ze strategią rozwoju miasta definiuje środowisko przyrodnicze miasta jako jego integralną część i jeden z jego kluczowych zasobów podlegających ochronie. Natomiast w dokumencie Strategia 2030 czytamy „Środowisko przyrodnicze Warszawy jest elementem krajowego i europejskiego systemu przyrodniczego, ale także istotnym bogactwem wpływającym na charakter miasta. Jest również ważnym czynnikiem wpływającym na zdrowie mieszkańców i komfort ich życia”. Ochrona i dbałość o nie jest jednym z celów operacyjnych”. Zatem kierując się zapisami wspomnianych wyżej dokumentów  należałoby się spodziewać, że główna energia przy  inwestycji typu modernizacja parku zostanie skierowana na powiększanie obszarów biologicznie czynnych, poprawę stany drzewostanu, zwiększenie zabiegów pielęgnacyjnych, walkę z powstawaniem wysp ciepła i zjawiskiem śmiecenia światłem. Niestety zamiast takich działań mamy niezrozumiale dla zwykłego mieszkańca dążenie do urbanizacji terenu parku, czego jaskrawym przejawem jest budowa pawilonów, co najprawdopodobniej również będzie się wiązało z wycięciem kilku drzew. 

Wzywamy władze dzielnicy oraz Radę Dzielnicy do zmiany stanowiska w duchu zapisów Programu Ochrony Środowiska dla Miasta Stołecznego Warszawy oraz dokumentu Strategia Warszawa 2030 i niebudowaniu w Parku Bródnowskim tzw. podestów na skarpie, pawilonów, drogi p.poż. Środki finansowe, które były przeznaczone na ten cel powinny zostać przeznaczone na rewitalizację roślinności na skarpie oraz zabiegi pielęgnacyjne drzew i innych roślin. Takie działania na pewno przyniosą lepsze efekty, a co za tym idzie pozytywnie wpłyną na jakość życia mieszkańców.

W związku z powyższym prosimy o pozytywne ustosunkowanie się do naszej petycji.

Stanowisko “Razem dla Targówka” w sprawie żądania likwidacji pawilonu przy ul. Wyszogrodzkiej 4a

Jako reprezentanci lokalnej społeczności zamieszkującej dzielnicę Targówek czujemy się w obowiązku zabrać głos w sprawie planowanego zlikwidowania obiektu znajdującego się przy ulicy Wyszogrodzkiej 4a,  w którym mieści się lokal usługowy „Kurczak z rożna” z pewnością dobrze znany wszystkim mieszkańcom Bródna i nie tylko.

Na wstępie skrótowo przedstawimy Państwu argumenty rzekomo przemawiające za likwidacją lokalu, jakie Biuro Architektury i Planowania Przestrzennego przytacza w piśmie, które właściciel otrzymał od Miasta st. Warszawy:

  • Obiekt jest zlokalizowany przypadkowo, pod kątem do osi drogi;
  • Lokalizacja obiektu jest niezgodna z przepisami ustawy o drogach publicznych
  • Lokalizacja obiektu jest niezgodna z obowiązującym na tym terenie od 2009 planem
    miejscowym zagospodarowania przestrzennego;
  • Ulica Wyszogrodzka ma mieć charakter reprezentacyjny w skali dzielnicy i co za tym idzie ma zostać uporządkowana.

Nie skrywamy oburzenia argumentacją urzędników miejskiego ratusza. Wyżej opisany budynek stoi w tym miejscu od bez mała 30 lat. Faktycznie, przez wiele lat był nieużywany i mógł wpływać niekorzystnie na estetykę tej okolicy. Należy przy tym wyraźnie zaznaczyć, że urzędnicy wydając nowemu właścicielowi stosowne zalecenia i pozwolenia spowodowali, że w zainwestował on ogromne sumy pieniędzy, aby spełnić stawiane przed nim wymogi. Oprócz oczywistego wkładu finansowego oddał temu serce co widać, bo miejsce zmieniło się korzystnie, jest zadbane i z całą pewnością nie można dziś powiedzieć, że przynosi naszej dzielnicy ujmę. Było naprawdę wiele czasu, aby urzędnicy zajęli się tym miejscem. Nie potrafimy zrozumieć czemu postanowili zrobić to dziś, rujnując przestrzeń w której mieszkańcy znaleźli odpowiedź na swoje potrzeby. Co dzień z usług tego lokalu korzysta przecież wiele osób.  Nie sposób dostrzec elementarnej zasadności w podejmowanych przez urzędników działaniach, które w efekcie zrujnują życie przedsiębiorcy wnoszącego profity do naszej dzielnicowej kasy oraz życie ludzi, którzy znaleźli w tym miejscu zatrudnienie. To wszystko  w  imię 24 metrów trawnika, który w tym miejscu postanowiono zrobić, bo to przewiduje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego.

Na Targówku jest wiele niedoinwestowanych, niedopracowanych i zapomnianych przez urzędników miejsc, którymi miasto powinno się zająć. Z wieloma takimi decyzjami zapewne moglibyśmy się zgodzić, pragniemy jednak stanowczo podkreślić, że to na czym mieszkańcom zależy najbardziej, to aby otoczenie w którym żyją było dobrze zorganizowane i odpowiednio zarządzane, a nie było tylko iluzorycznie reprezentatywne, bo to czysta fikcja, a z tego nikt nie będzie miał żadnego pożytku.

Warto przytoczyć postanowienia ustawy o drogach publicznych (Dz.U.2021.1376), na którą w piśmie do właściciela lokalu powołują się urzędnicy stołecznego ratusza. Art. 38, pkt. 1 tejże ustawy stanowi:

„Istniejące w pasie drogowym obiekty budowlane i urządzenia niezwiązane z gospodarką drogową lub obsługą ruchu, które nie powodują zagrożenia i utrudnień ruchu drogowego i nie zakłócają wykonywania zadań zarządu drogi, mogą pozostać w dotychczasowym stanie”.

 Poza przytoczonym aktem normatywnym istnieje jeszcze dokument pt. Strategia #Warszawa2030″ gdzie znajdują się rozdziały o patetycznie brzmiących tytułach „Wygodna lokalność” oraz „Korzystamy z usług blisko domu”. Ulica Wyszogrodzka nie przechodzi obecnie żadnej przebudowy wymagającej likwidacji wspomnianego wyżej obiektu, nie stanowi on również żadnego zagrożenia bezpieczeństwa, a jego likwidacja pozostaje w sprzeczności z kierunkami rozwoju miasta wytyczonego w Strategii Warszawa 2030.

Oczekujemy, że urzędnik Miasta st. Warszawy przy  rozpatrywaniu takiej sprawy nie będzie się kierował nieprzystającymi do życia imaginacjami podpierając się wybranymi przepisami prawa,  lecz spojrzy na sprawę szerzej i  mając na uwadze dobro społeczności lokalnej, przedsiębiorcy, jego rodziny oraz osób zatrudnionych, znajdzie zgodne z prawem rozwiązanie, które zaspokoi każdą ze stron. Tym bardziej biorąc pod uwagę fakt, że żyjemy w czasach naznaczonych pandemią Covid-19, przez co wiele miejsc pracy uległo likwidacji. W obecnej sytuacji chcielibyśmy, by urzędnicy zrozumieli, że są większe wartości nić 24 metry posianej równolegle do osi ulicy trawy. Decyzje o realizacji zadań administracyjnych powinny wynikać z potrzeb wspólnoty zamieszkującej jej terytorium. Stowarzyszenie Razem Dla Targówka stoi na stanowisku, że jedynym właściwym rozwiązaniem jest pozostawienie przedmiotowego lokalu w dotychczasowej lokalizacji.

Mieszkańcy Targówka – dbajmy o drzewa

Wycinka drzew zagrażających życiu jest oczywistością, ale smutna praktyka pokazuje, że często wycinka odbywa się na „oko”, uznaniowo lub na wszelki wypadek.

W dobie fatalnych zmian klimatycznych nie może być naszej zgody na takie podejście do drzew, które obniżają temperaturę w miejskiej wsypie ciepła, jaką jest Warszawa. Dlatego zachęcamy mieszkańców do troski o drzewa, interesowanie się ich stanem, zgłaszanie niepokojących oznak. Łatwiej czasem zapobiegać chorobom drzewa niż sadzić nowe, cienkie „patyki”.

Poniżej planowane wycinki u nas. Zachęcamy do wyrażania swoich opinii, jeśli mieszkają państwo w okolicy planowanych wycinek. (razemdlatargowka@gmail.com)

Podaje się do publicznej wiadomości, że na wniosek Spółdzielni Mieszkaniowej „BRÓDNO” zostało wszczęte postępowanie administracyjne w sprawie wydania zezwolenia na usunięcie drzew rosnących na terenie nieruchomości położonej przy ulicy Suwalskiej 10

https://targowek.um.warszawa.pl/-/obwieszczenie-dot-postepowania-administracyjnego-suwalska-10?fbclid=IwAR1bfGca5YAveeFPEZPdegTAuT-J2H7eC7a7HPXIEGGVxOSRkW7ZD6u8WIA

Obwieszczenie dot. postępowania administracyjnego o wydanie zezwolenia na usunięcie drzew, Kondratowicza 17

https://targowek.um.warszawa.pl/-/obwieszczenie-dot-postepowania-administracyjnego-kondratowicza-17?fbclid=IwAR2cal04LCYcez8tUYS7M9Eo_Rq5Z-n2Iv2M1TuAI0oyXmzhd3Awy1huiUA

Obwieszczenie dot. postępowania administracyjnego o wydanie zezwolenia na usunięcie drzewa, Kondratowicza 15

https://targowek.um.warszawa.pl/-/obwieszczenie-dot-postepowania-administracyjnego-kondratowicza15?fbclid=IwAR2ZM893AmhgDiBk9g24nYmBSx7liNERvbzVuJr0ec-rsGLaDBMX10BlBxk

Obwieszczenie dot. wydania zezwolenia na usunięcie drzewa rosnącego na terenach nieruchomości położonej przy ul. Św. Hieronima 9

https://targowek.um.warszawa.pl/-/obwieszczenie-postepowanie-administracyjne-hieronima-9?fbclid=IwAR1SBGRudqbdyliyj1m40zZGsJnr-EyrPP5Wau18sQ8eaqLSi3xlY_K5a6U

Obwieszczenie dotyczące zgromadzenia materiału dowodowego w postępowaniu o wydanie zezwolenia na usunięcie 6 szt. Drzew

https://targowek.um.warszawa.pl/-/obwieszczenie-dot-zgromadzenia-materialu-dowodowego-w-sprawie-postepowania-usuniecie-6-szt-drzew?fbclid=IwAR2zx-Yr73i_nDVmWdVBxYJeec-KqbWL5HX3bWe7qNyxy8pQ5HMgGg2PQQc

#razemdlatargówka #aktywnimieszkańcy #RdT

Rozkuwamy Bródno i Targówek

Europejskie miasta od dawna walczą już z wszechobecnym betonem i starają się zastępować go zielenią, a głównie drzewami. Prym wiedzie Rotterdam, który zachęca mieszkańców, aby pozbywali się betonowych płyt chodnikowych i zamiast tego… tworzyli tzw. ogródki fasadowe.

W Warszawie też pojawiła się już taka inicjatywa na Bielanach. Kibicujemy jej z całego serca.

Z powodu zabetonowania miast stają się one wyspami ciepła, w których temperatura znacznie przekracza temperaturę okolic podmiejskich. Beton gromadzi ciepło oraz uniemożliwia wodzie wsiąkanie w ziemię. Pomijając już jego wątpliwe walory estetyczne.

Zachęcamy więc do akcji #RozkuwamyBródno #RozkuwamyTargówek

Prosimy o przysyłanie nam zdjęć z miejsc, gdzie beton czy asfalt jest niepotrzebny. Prosimy o wysyłkę na adres razemdlatargowka@gmail.com luba na specjalny profil.

Apelujemy o pomoc wszystkich stowarzyszeń i działaczy społecznych, aby wsparli naszą akcję.

Wasze propozycje będziemy zbierać i prześlemy je do odpowiednich instytucji.

Żegnamy z żalem sąsiedzką szklarnię na Bródnie

Podjęto decyzję o likwidacji szklarni, która od 2018 r. gościła w Parku Bródnowskim. Ta nagła i niezrozumiała decyzja budzi zdziwienie.

Szklarnia powstała w 2018 r. w ramach 10. Edycji Parku Rzeźby organizowanej przez Muzeum Sztuki Nowoczesnej (MSN). Miała być czasową instalacją artystyczną, służącą zarazem uprawie roślin, miała też być miejscem spotkań i integracji sąsiedzkiej.

Tak też się stało. Wokół szklarni zgromadziła się grupa pasjonatów, którzy zaczęli się nią opiekować, przywozili ziemię, sadzili, podlewali, cieszyli się zbiorami. Sprzątali też szklarnię po nocujących w niej często osobach bezdomnych.

Status szklarni nie był jasny. Ani Urząd Dzielnicy Targówek, ani MSN nie widziały chyba dla szklarni dalszych perspektyw. Trwała wymiana pism, dotycząca ustalenia terminu, do kiedy szklarnia ma stać. Opinia publiczna nie znała jednak szczegółów tych ustaleń. Burmistrz Grzegorz Gadecki informował, że mimo pism z urzędu MSN nie reaguje na problem związany  z zakończeniem umowy dotyczącej projektu. Szklarnia nie została też wzięta pod uwagę w planach modernizacji Parku Bródnowskiego.

Tak naprawdę, to troszczyło się o nią tylko grono miłośników natury, którzy stworzyli wokół szklarni zwartą i zgraną grupę. Za własne pieniądze kupowali ziemię, poświęcali wolny czas, naprawiali zniszczenia. Żadna instytucja nie czuła się odpowiedzialna za szklarnię,  także wielu mieszkańców nie rozumiało jej idei.

Nie wiadomo, jak potoczyłyby się sprawy dalej, gdyby nie dewastacja szklarni pod koniec października 2019 r. To chyba przesądziło o jej losie.

MSN postanowiło skończyć projekt i przenieść szklarnię w inne miejsce. Miało do tego prawo, ale miało też dług wdzięczności wobec osób, które ożywiły to miejsce, a które nie zostały uprzedzone o takiej możliwości. Stała się więc rzecz przykra. Zgaszono wspaniałą inicjatywę społeczną. Tracimy oryginalne miejsce, które promieniowało na okolicę i dawało nadzieję, że można robić coś wspólnie dla innych, że można to robić w przestrzeni publicznej, co było chyba najbardziej cenne.

W poprzedniej 11. Edycji Parku Rzeźby MSN pisało w opisie wydarzenia  o wizji „ekoinstytucji, czyli instytucji, która jest wrażliwa na wielowarstwowy kontekst miejsca, w którym funkcjonuje. Ekomuzeum rozumiemy jako formację, która wychodzi poza sztuczny podział na instytucję i publiczność, twórców i widownię, sztukę i nie-sztukę, budynek i to co poza nim/rzeźby i to co wokół nich”. Sąsiedzka szklarnia była właśnie ucieleśnieniem tego ideału, była lokalną ekoinstytucją, funkcjonującą na Bródnie. Jak widać MSN zadawala się tworzeniem ciekawych idei, a ich realizacja czy podtrzymywanie leżą poza jego kręgiem zainteresowań.

Iza Kaszyńska z MSN tak opisywała na początku rolę szklarni: „To miejsce, w którym się bywa. Siedzi się, sieje, grzebie w ziemi, zbiera rukolę i pomidory, podlewa rośliny. Miejsce spotkań. Miejsce rozmów. Miejsce poznawania się z sąsiadami. Miejsce produkowania dóbr wspólnych: warzyw i kwiatów, ale też praktykowania życzliwości, (wspólnego) robienia i nie-robienia, uprawy i doglądania nowych pomysłów”. Szkoda, że nie dodała, że to tylko na chwilę, na czas wyznaczony przez MSN. Bez pytania tych, co tam siedzieli, grzebali w ziemi, podlewali rukolę…

MSN miało, jak już wspomniano, pełne prawo przerwać projekt, ale też musiało brać pod uwagę, iż traci zarazem wiarygodność wśród mieszkańców. MSN musiało zdawać sobie sprawę i z tego, że od teraz jego działania nie będą już witane przez najbardziej aktywnych mieszkańców Bródna z taką otwartością i zainteresowaniem.

W 36. konkursie „Warszawa w kwiatach i zieleni 2019” szklarnia zdobyła wyróżnienie. Nikt go nie odebrał.

Targówek poczeka na drzewa do 2210 r.

Ciekawość, a także obserwacja nasadzeń w naszej dzielnicy, głównie zaś brak troski o nie – co zaowocowało masowym usychaniem nowych drzew podczas letnich upałów – skłoniły nas do zapytania Zarządu Zieleni w Warszawie o sztandarowy program miejski „Milion drzew dla Warszawy”.

Nie dostaliśmy informacji, ile z tych drzew uschło lub się nie przyjęło. Drzewa są objęte trzyletnią gwarancją, więc nawet jak wszystkie uschną, to zostaną wymienione na nowe, jak rozumiemy także z trzyletnią gwarancją, a potem…

Trudno ocenić szumnie ogłaszany program (od początku były trudności), zwłaszcza, że przy obecnym tempie nasadzeń, jego skutki zobaczymy w pełni dopiero w 2210 r. Jeżeli posadzone teraz drzew dożyją tego czasu…

Z odpowiedzi wynika, iż póki co Zarząd Zieleni zasadził 16 284 drzew. Na Targówku było ich 608, przy czym jesienią 2019 r. ma być jeszcze 109 nowych drzew.