Petycja w sprawie powstrzymania zmniejszania terenów biologicznie czynnych w czasie trwającej modernizacji Parku Bródnowskiego w Warszawie

Dziś, tj. 3 grudnia 2021 r. złożyliśmy poniższą petycję do Rady m. st. Warszawy wraz z listą poparcia.

Na podstawie ustawy z dnia 11 lipca 2014 r. o petycjach ( Dz. U. z 2018r. poz. 870) żądamy: powstrzymania zmniejszania terenów biologicznie czynnych w czasie trwającej modernizacji Parku Bródnowskiego w Warszawie.

Jako mieszkańcy zaniepokojeni jesteśmy doniesieniami z Urzędu Dzielnicy Targówek m. st. Warszawy, z których wynika, iż kolejne tereny biologicznie czynne będą likwidowane pod zabudowę. Tym razem chodzi o zbudowanie podestów drewnianych (wzdłuż wyremontowanej niecki wodnej) kosztem istniejącej tam zieleni, a głównie bujnych krzewów, oraz części drzew od strony lasku „Sherwood” pod pawilony oraz w innych miejscach parki.

W czasie całej modernizacji Park Bródnowski stracić może prawie 5% terenów biologicznie czynnych, co dla nas jako mieszkańców jest niedopuszczalne.

Uważamy, że park powinien służyć głównie wypoczynkowi i rekreacji, a nie zmieniać się w skwer miejski z kawiarniami i podestami. Nie zgadzamy się na modernizację, która zabiera nam zieleń. Jednocześnie zwracamy się z prośbą o powołanie społecznego komitetu ds. modernizacji parku, którego przedstawiciele byliby na bieżąco informowani o planowanych pracach. 

Czy prezes Sławomir Antonik zostanie królem Spółdzielni Mieszkaniowej „Bródno”?

Prezes chce władzy absolutnej. Nie będzie administracji w poszczególnych osiedlach, poza centralną. Wszystko będzie podlegać bezpośrednio prezesowi. Nie będzie też rad osiedli, czyli ludzi wybranych bezpośrednio przez spółdzielców, aby reprezentować ich interesy.

Jako Stowarzyszenie „Razem dla Targówka” wsparliśmy 23 października 2021 r. członków Spółdzielni Mieszkaniowej „Bródno”, którzy spotkali się zaniepokojeni zwołanym na 8 grudnia przez Radę Nadzorczą tzw. walnym głosowaniem. Ma ono odbyć się w godzinach pracy administracji. Szkopuł w tym, że nie wiemy, nad czym będziemy głosować.

Brak jawności w działaniach spółdzielni

SM Bródno i jej działania od lat wywołują liczne fale krytyki – olbrzymia spółdzielnia zarządzana jest przez garstkę prominentnych działaczy, którzy nie dostrzegli, że żyjemy w czasach demokracji, jawności i partycypacji obywatelskiej. W spółdzielni czas się zatrzymał, to prawdziwy relikt PRL-u.

Brak dostępu do informacji, brak remontów bloków, niejasne rozliczanie zużywanego ciepła, a wreszcie absolutna władza prezesa to tylko kilka problemów stale podnoszonych przez spółdzielców. Nie wspominając o kuriozalnych zebraniach walnych, na które prezes przywozi „swoich” głosujących „w walizkach”, a każdy wyposażony jest w pełnomocnictwo od nieświadomego członka spółdzielni.

Cała władza w ręce prezesa

Tak było dotąd. A może być jeszcze gorzej. Okazuje się, że prezes chce władzy jeszcze większej. Będzie likwidował administracje, kolonie i rady osiedli, aby móc samemu o wszystkim decydować. Ta prawdziwa rewolucja szykowana przez prezesa Sławomira Antonika i wiernego mu przewodniczącego Rady Nadzorczej Andrzeja Kucharskiego. Nikt poza nimi nie zna celu i znaczenia planowanych zmian w statucie SM Bródno. Członkowie rad osiedli wybrani w wyborach bezpośrednich przez  mieszkańców o niczym nie wiedzieli, nie mają też w komisji statutowej swojego przedstawiciela.

Przedstawiciele wszystkich czterech rad osiedli wyrazili swoją mocną dezaprobatę dla działań Rady Nadzorczej, przyjmując wspólne stanowisko.

Na razie SM Bródno ogłosiła głosowania na dzień 8 grudnia, ale nie można zapoznać się z planowanymi zmianami. Czy będą dostępne tylko w administracji w godzinach jej pracy? Czy może udostępnione zostaną na stronie? I kiedy? Kto będzie mógł się z nimi rzetelnie zapoznać i wyjaśnić spółdzielcom, w jaką stronę zmierzają zmiany? Pytań jest bez liku, a odpowiedź zna tylko prezes Sławomir Antonik.

Nie dawać pełnomocnictw

Jedno jest na razie pewne, żaden członek spółdzielni nie może dawać swego pełnomocnictwa do głosowania obcym osobom, a szczególnie dozorcom. Ten głos pójdzie na pomysły prezesa. Od lat praktykowane jest przez władze spółdzielni takie zdobywanie pełnomocnictw od nieświadomych mieszkańców. To musi się skończyć.

Znamienne jest, że takie spotkania odbywają się w chłodzie i deszczu, podczas gdy obok dostępne było duże pomieszczenie w budynku spółdzielni przy Krasnobrodzkiej 11.

*

W czasie spotkanie zbierane były też podpisy w sprawie obrony zieleni w Parku Bródnowskim. Tu wersja elektroniczna

Poniżej link do nagrania spotkania:

Otwarte boiska na Targówku

Poniżej zamieszczamy nasze pismo do pani Małgorzaty Kwiatkowskiej, burmistrza Dzielnicy Targówek w sprawie udostępnienia wykazu boisk otwartych dla mieszkańców.

Zwracam się z gorącą prośbą o udostępnienie mieszkańcom wykazu wszystkich dostępnych boisk w dzielnicy Targówek, z zaznaczeniem godzin ich dostępności dla mieszkańców – wraz z podaniem telefonów kontaktowych do osób, które zarządzają boiskiem. Prosimy, aby taki wykaz był dostępny na stronach instytucji, które zarządzają boiskami.

W miarę możliwości prosimy też o podanie na tablicy informacyjnej obok każdego z boisk informacji o godzinach jego otwarcia dla mieszkańców wraz z numerem telefonu do osoby, która odpowiada za dane boisko.

Idealnie byłoby podać także zasady i godziny dostępności sal gimnastycznych w okresie jesiennym i zimowym, aby mieszkańcy na jasnych warunkach mogli z nich korzystać.

Wiele warszawskich dzielnic przygotowało takie wykazy, co niezwykle ułatwia mieszkańcom możliwość skorzystania z boisk publicznych i uprawianie sportu.

Może jakimś systemowym rozwiązaniem byłaby zakładka #otwarteboiska, gdzie dane te byłyby na bieżąco zbierane i aktualizowane.

Stanowisko “Razem dla Targówka” w sprawie żądania likwidacji pawilonu przy ul. Wyszogrodzkiej 4a

Jako reprezentanci lokalnej społeczności zamieszkującej dzielnicę Targówek czujemy się w obowiązku zabrać głos w sprawie planowanego zlikwidowania obiektu znajdującego się przy ulicy Wyszogrodzkiej 4a,  w którym mieści się lokal usługowy „Kurczak z rożna” z pewnością dobrze znany wszystkim mieszkańcom Bródna i nie tylko.

Na wstępie skrótowo przedstawimy Państwu argumenty rzekomo przemawiające za likwidacją lokalu, jakie Biuro Architektury i Planowania Przestrzennego przytacza w piśmie, które właściciel otrzymał od Miasta st. Warszawy:

  • Obiekt jest zlokalizowany przypadkowo, pod kątem do osi drogi;
  • Lokalizacja obiektu jest niezgodna z przepisami ustawy o drogach publicznych
  • Lokalizacja obiektu jest niezgodna z obowiązującym na tym terenie od 2009 planem
    miejscowym zagospodarowania przestrzennego;
  • Ulica Wyszogrodzka ma mieć charakter reprezentacyjny w skali dzielnicy i co za tym idzie ma zostać uporządkowana.

Nie skrywamy oburzenia argumentacją urzędników miejskiego ratusza. Wyżej opisany budynek stoi w tym miejscu od bez mała 30 lat. Faktycznie, przez wiele lat był nieużywany i mógł wpływać niekorzystnie na estetykę tej okolicy. Należy przy tym wyraźnie zaznaczyć, że urzędnicy wydając nowemu właścicielowi stosowne zalecenia i pozwolenia spowodowali, że w zainwestował on ogromne sumy pieniędzy, aby spełnić stawiane przed nim wymogi. Oprócz oczywistego wkładu finansowego oddał temu serce co widać, bo miejsce zmieniło się korzystnie, jest zadbane i z całą pewnością nie można dziś powiedzieć, że przynosi naszej dzielnicy ujmę. Było naprawdę wiele czasu, aby urzędnicy zajęli się tym miejscem. Nie potrafimy zrozumieć czemu postanowili zrobić to dziś, rujnując przestrzeń w której mieszkańcy znaleźli odpowiedź na swoje potrzeby. Co dzień z usług tego lokalu korzysta przecież wiele osób.  Nie sposób dostrzec elementarnej zasadności w podejmowanych przez urzędników działaniach, które w efekcie zrujnują życie przedsiębiorcy wnoszącego profity do naszej dzielnicowej kasy oraz życie ludzi, którzy znaleźli w tym miejscu zatrudnienie. To wszystko  w  imię 24 metrów trawnika, który w tym miejscu postanowiono zrobić, bo to przewiduje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego.

Na Targówku jest wiele niedoinwestowanych, niedopracowanych i zapomnianych przez urzędników miejsc, którymi miasto powinno się zająć. Z wieloma takimi decyzjami zapewne moglibyśmy się zgodzić, pragniemy jednak stanowczo podkreślić, że to na czym mieszkańcom zależy najbardziej, to aby otoczenie w którym żyją było dobrze zorganizowane i odpowiednio zarządzane, a nie było tylko iluzorycznie reprezentatywne, bo to czysta fikcja, a z tego nikt nie będzie miał żadnego pożytku.

Warto przytoczyć postanowienia ustawy o drogach publicznych (Dz.U.2021.1376), na którą w piśmie do właściciela lokalu powołują się urzędnicy stołecznego ratusza. Art. 38, pkt. 1 tejże ustawy stanowi:

„Istniejące w pasie drogowym obiekty budowlane i urządzenia niezwiązane z gospodarką drogową lub obsługą ruchu, które nie powodują zagrożenia i utrudnień ruchu drogowego i nie zakłócają wykonywania zadań zarządu drogi, mogą pozostać w dotychczasowym stanie”.

 Poza przytoczonym aktem normatywnym istnieje jeszcze dokument pt. Strategia #Warszawa2030″ gdzie znajdują się rozdziały o patetycznie brzmiących tytułach „Wygodna lokalność” oraz „Korzystamy z usług blisko domu”. Ulica Wyszogrodzka nie przechodzi obecnie żadnej przebudowy wymagającej likwidacji wspomnianego wyżej obiektu, nie stanowi on również żadnego zagrożenia bezpieczeństwa, a jego likwidacja pozostaje w sprzeczności z kierunkami rozwoju miasta wytyczonego w Strategii Warszawa 2030.

Oczekujemy, że urzędnik Miasta st. Warszawy przy  rozpatrywaniu takiej sprawy nie będzie się kierował nieprzystającymi do życia imaginacjami podpierając się wybranymi przepisami prawa,  lecz spojrzy na sprawę szerzej i  mając na uwadze dobro społeczności lokalnej, przedsiębiorcy, jego rodziny oraz osób zatrudnionych, znajdzie zgodne z prawem rozwiązanie, które zaspokoi każdą ze stron. Tym bardziej biorąc pod uwagę fakt, że żyjemy w czasach naznaczonych pandemią Covid-19, przez co wiele miejsc pracy uległo likwidacji. W obecnej sytuacji chcielibyśmy, by urzędnicy zrozumieli, że są większe wartości nić 24 metry posianej równolegle do osi ulicy trawy. Decyzje o realizacji zadań administracyjnych powinny wynikać z potrzeb wspólnoty zamieszkującej jej terytorium. Stowarzyszenie Razem Dla Targówka stoi na stanowisku, że jedynym właściwym rozwiązaniem jest pozostawienie przedmiotowego lokalu w dotychczasowej lokalizacji.

Zagrożone wycięciem jest być może nawet 80% drzewostanu w Parku Bródnowskim

Jakiś czas temu jako mieszkańcy zostaliśmy poważnie zaniepokojeni stanem drzew w Parku Bródnowskim i planowanymi wycinkami. Postanowiliśmy dowiedzieć się na ten temat więcej.

Najważniejsze informacje:

  • w parku rośnie ok. 2,5 tys. drzew
  • 80% drzewostanu „wymaga intensywnej obserwacji, która ostatecznie może zmusić do radykalnych cięć lub innych zabiegów”
  • planowana jest wycinka 30 drzew
  • mieszkańcy bardzo źle reagują na wycinanie drzew w tym parku
  • „w niezbyt odległej perspektywie zagrożone wycięciem jest być może nawet 80% drzewostanu”.

Najbardziej niepokojący jest fakt, iż nikt nie poczuwa się do odpowiedzialności za drzewostan. Zielenią  w parku opiekuje się na zlecenie Urzędu Dzielnicy jakaś firma, ale nie wiadomo, czy to ona odpowiada za zaniedbania.

Nie wiemy też, jak wyglądał w szczegółach nadzór nad parkiem. Jak dbano o drzewa? Czy i jak je pielęgnowano?

Cała sytuacja wymaga pełnego wyjaśnienia. Jako mieszkańcy chcemy wiedzieć, jakie działania na rzecz zachowania dobrego stanu drzew w parku realizował w ostatnich latach Urząd Dzielnicy Targówek.

Z fragmentu, w którym urzędniczka informuje, że mieszkańcy źle reagują na wycinanie drzew wynika, iż tylko zdecydowana i silna presja zmusić może urzędników do troski o drzewa, a nie wycinanie ich po okresie wieloletnich zaniedbań.

Protokół  z posiedzenia Komisji Rozwoju Rady Dzielnicy Targówek m.st. Warszawy z 5 lipca 2021 r.

Pierwsza strefa płatnego parkowania na Targówku pojawiła się jak złodziej w nocy

Zajęliśmy się pierwszą na Targówku strefą płatnego parkowania, która po cichu pojawiła się naprzeciw bramy wjazdowej do Lasu Bródnowskiego.

Uważajcie, jak tam stajecie. Można nie zauważyć.

Szanowni Państwo,

Zwracamy się do Państwa z prośbą o wyjaśnienie, co było powodem, by powyższą działkę przeznaczyć na pierwszą w naszej dzielnicy strefę płatnego parkowania?

Przez wszystkie lata do tej pory działka ta była wykorzystywana przez Mieszkańców zarówno Targówka jak i Warszawy jako parking przy Lesie Bródnowskim. Działka ta nie jest zlokalizowana w strategicznym i dochodowym miejscu, miejsc parkingowych na niej jest około 20.

Czy decyzja ta była konsultowana z radnymi Dzielnicy Targówek lub choćby z radnymi klubu PiS na Targówku?

Czy decyzja ta była podjęta przez Państwa Radę Nadzorczą?

Obecnie nie ma możliwości podjechania i zaparkowania przy Lesie Bródnowskim, bez ponoszenia obciążeń finansowych przez Mieszkańców.

Zwracamy się do Państwa z prośbą o ponowne przeanalizowanie zasadności stworzenia na tej działce strefy płatnego parkowania.

Mieszkańcy Targówka – dbajmy o drzewa

Wycinka drzew zagrażających życiu jest oczywistością, ale smutna praktyka pokazuje, że często wycinka odbywa się na „oko”, uznaniowo lub na wszelki wypadek.

W dobie fatalnych zmian klimatycznych nie może być naszej zgody na takie podejście do drzew, które obniżają temperaturę w miejskiej wsypie ciepła, jaką jest Warszawa. Dlatego zachęcamy mieszkańców do troski o drzewa, interesowanie się ich stanem, zgłaszanie niepokojących oznak. Łatwiej czasem zapobiegać chorobom drzewa niż sadzić nowe, cienkie „patyki”.

Poniżej planowane wycinki u nas. Zachęcamy do wyrażania swoich opinii, jeśli mieszkają państwo w okolicy planowanych wycinek. (razemdlatargowka@gmail.com)

Podaje się do publicznej wiadomości, że na wniosek Spółdzielni Mieszkaniowej „BRÓDNO” zostało wszczęte postępowanie administracyjne w sprawie wydania zezwolenia na usunięcie drzew rosnących na terenie nieruchomości położonej przy ulicy Suwalskiej 10

https://targowek.um.warszawa.pl/-/obwieszczenie-dot-postepowania-administracyjnego-suwalska-10?fbclid=IwAR1bfGca5YAveeFPEZPdegTAuT-J2H7eC7a7HPXIEGGVxOSRkW7ZD6u8WIA

Obwieszczenie dot. postępowania administracyjnego o wydanie zezwolenia na usunięcie drzew, Kondratowicza 17

https://targowek.um.warszawa.pl/-/obwieszczenie-dot-postepowania-administracyjnego-kondratowicza-17?fbclid=IwAR2cal04LCYcez8tUYS7M9Eo_Rq5Z-n2Iv2M1TuAI0oyXmzhd3Awy1huiUA

Obwieszczenie dot. postępowania administracyjnego o wydanie zezwolenia na usunięcie drzewa, Kondratowicza 15

https://targowek.um.warszawa.pl/-/obwieszczenie-dot-postepowania-administracyjnego-kondratowicza15?fbclid=IwAR2ZM893AmhgDiBk9g24nYmBSx7liNERvbzVuJr0ec-rsGLaDBMX10BlBxk

Obwieszczenie dot. wydania zezwolenia na usunięcie drzewa rosnącego na terenach nieruchomości położonej przy ul. Św. Hieronima 9

https://targowek.um.warszawa.pl/-/obwieszczenie-postepowanie-administracyjne-hieronima-9?fbclid=IwAR1SBGRudqbdyliyj1m40zZGsJnr-EyrPP5Wau18sQ8eaqLSi3xlY_K5a6U

Obwieszczenie dotyczące zgromadzenia materiału dowodowego w postępowaniu o wydanie zezwolenia na usunięcie 6 szt. Drzew

https://targowek.um.warszawa.pl/-/obwieszczenie-dot-zgromadzenia-materialu-dowodowego-w-sprawie-postepowania-usuniecie-6-szt-drzew?fbclid=IwAR2zx-Yr73i_nDVmWdVBxYJeec-KqbWL5HX3bWe7qNyxy8pQ5HMgGg2PQQc

#razemdlatargówka #aktywnimieszkańcy #RdT

60 drzew do wycinki? Skandal wokół Parku Bródnowskiego

60 drzew do wycinki w Parku Bródnowskim, 300 wymaga pilnej interwencji – dowiedzieliśmy się z „Kuriera Warszawskiego” z dnia 11 lipca 2021 r. Koszt tych działań to około pół miliona złotych.

„Drzewa co jakiś czas obumierają” – filozoficznie stwierdza wiceburmistrz Jędrzej Kunowski, a my pytamy co przez ostatnie lata robił Urząd Dzielnicy Targówek, aby o drzewa dbać i sukcesywnie je doglądać?

Jak to się stało, że nagle około 300 drzew wymaga ekspertyzy, a może nawet i wycinki? Jak to się stało, że problem pojawił się dopiero w czasie trwającej rewitalizacji niecek w parku.

Zapraszamy do licznego przybycia na planowany spacer po parku z ekspertami, aby zadać im konkretne pytania, jak doszło do tak skandalicznych zaniedbań w opiece nad parkiem.

Przypomnijmy, że Urząd Dzielnicy Targówek planował już wycinkę drzew od ul. Kondratowicza, gdyż rzekomo za gęsto rosły, dopiero ekspertyza dendrologiczna spowodowana pismem i aktywnością jednego z mieszkańców wykazała, że żadna masowa wycinka nie jest potrzebna.

Basen za budżet – kontrakt społeczny na Targówku?

Kilka dni temu rozpoczęliśmy akcję zbierania podpisów pod petycją dotyczącą budowy basenu odkrytego na Targówku. Mamy nadzieję, że władze przychylnie przyjrzą się naszej inicjatywie, gdyż taki basen naszej dzielnicy się po prostu należy. W ubiegłym stuleciu mieszkańcy Targówka najbliżej mieli do basenu przy ul. Namysłowskiej, ale od lat popada on w ruinę. Nawet jeżeli udałoby się go w końcu odbudować, to i tak nie zaspokoiłby potrzeb naszej dużej dzielnicy. Basenów odkrytych jest po prostu za mało.

Liczymy, że władze znajdą odpowiedni teren, choćby okolice Zalewu Bardowskiego, gdzie mogłoby powstać centrum rekreacyjne i sportowe z prawdziwego zdarzenia, którego na Targówku nie ma. Ta okolica ma duży potencjał, który powinien być wykorzystany na infrastrukturę społeczną.

Odnośnie kosztów budowy odkrytego basenu, to wahają się ono wokół 25 mln. Kwota i duża, i mała zarazem. Z jednej strony nie jest to kwota astronomiczna – na miarę kosztów budowy metra, ale jednak wymaga zaplanowania. Koszty można rozłożyć na lata i szukać dofinansowania z różnych źródeł. Potrzebna jest tylko jedna mała rzecz. Wola polityczna. Czy władza Targówka będą ją miały? Trudno powiedzieć. Na pewno bardzo wiele będzie zależało od determinacji mieszkańców i szerokiego zainteresowania się sprawą. Może potrzebna by była jakaś rada społeczna, która przedstawiłaby wizję mieszkańców odnośnie stworzenia centrum sportowo-rekreacyjnego wokół wspomnianego zalewu. Mieszkańcy podjęli nawet próbę zorganizowania konsultacji społecznych w tej sprawie, ale były burmistrz Targówka Sławomir Antonik uznał je za niepotrzebne (!).

Gdyby jednak władze konsekwentnie zasłaniały się brakiem funduszy, to mamy propozycję zawarcia kontraktu społecznego. Na czym by polegał? Co roku mieszkańcy w ramach budżetu obywatelskiego mają do dyspozycji na swoje pomysły 1% budżetu dzielnicy w 2022 r. to było 4 585 180 zł. 

Proponujemy więc, aby przez 5 lat cały budżet obywatelski szedł etapowo na budowę basenu – przestrzegając zasad budżetu, czyli kończenia prac w ciągu roku. Po pięciu latach, bez żadnych dodatkowych kosztów mógłby więc powstać basen. Umowa taka wymaga oczywiście doprecyzowania, zdecydowanej woli mieszkańców i determinacji, ale wydaje się, że jest to jedyne sensowne wyjście z sytuacji, skoro dzielnica nie inwestuje poważnych środków w poprawę jakości życia na Targówku.

Budżet obywatelski jest w dużej mierze opanowany przez radnych, urzędników i placówki podległe samorządowi, więc przeznaczenie tych środków na inwestycję miejską powinno być zgodne z linią urzędu. Mieszkańcy musieliby się umówić, że nie składają i nie głosują na żadne inne projekty poza basenem. Taki kontrakt społeczny byłby wielkim świadectwem odpowiedzialności i zaangażowania mieszkańców w życie swojej dzielnicy, a tym samym spełniłby cele stawiane idei budżetu obywatelskiego.

W całej naszej propozycji, warto to podkreślić, sprawa basenu jest przede wszystkim przykładem braku ważnych inwestycji społecznych, które powinny być na Targówku realizowane. Nawet jeśli pomysł nie wypali, to chcemy zwrócić uwagę, że można sensowniej wydatkować pieniędzmi publicznymi. Potańcówki i teatrzyki kukiełkowe dla dzieci finansowane z budżetu obywatelskiego są potrzebne, ale mogą to realizować lokalne domy kultury. Poważnych inwestycji już jednak nie przeprowadzą.

Przy okazji prosimy władze Targówka, aby umożliwiły rozpoczęcie debaty społecznej na temat koniecznych inwestycji, aby mieszkańcy mogli zabrać głos w sprawach bezpośrednio ich dotyczących. Może Dzielnicowa Komisja Dialogu Społecznego mogłaby być platformą do takiej dyskusji?  Ważna jest jedna wola władz, aby podjąć taki dialog z mieszkańcami.

Petycja w sprawie budowy basenu odkrytego w dzielnicy Targówek w Warszawie

Z inicjatywy członków naszego Stowarzyszenia powstała petycja do władz dzielnicy o budowę basenu odkrytego. Zachęcamy do podpisywania się: Link do petycji

Szanowna Pani Burmistrz!

My niżej podpisani mieszkańcy Targówka zwracamy uwagę na pilną potrzebę budowy basenu odkrytego na terenie naszej dzielnicy. Jest to niezwykle potrzebna inwestycja, która znacząco podniesie jakość życia mieszkańców i może być ratunkiem w upalne miesiące dla osób przebywających w mieście, a szczególnie dla rodzin z małymi dziećmi.

Kolejne upalne dni, które stają się od lat normą pokazują, iż budowa takiego basenu jest inwestycją w przyszłość, wręcz rzeczą niezbędną, która będzie świadczyła o władzach dzielnicy i trosce o potrzeby mieszkańców.Zdajemy sobie sprawę, że inwestycja ta pociąga za sobą wielkie koszty, ale uważamy, że warto je ponieść.

Mamy nawet stosunkowo prosty pomysł na jego sfinansowanie pod warunkiem przeznaczenia przez miasto działki pod basen.Bardzo więc prosimy, jako mieszkańcy i podatnicy, aby Urząd Dzielnicy Targówek stworzył „mapę drogową”, pokazującą jak można zrealizować tę inwestycję.

Prosimy więc o wyznaczenie potencjalnej lokalizacji basenu, możliwości jego finansowania, warunki rezerwacji odpowiednich środków w budżecie Warszawy itp.

Uważamy, że taka inwestycja zlikwiduje wielkie zapóźnienie infrastrukturalne w naszej dzielnicy i stworzy ważne i potrzebne  miejsce dla lokalnej społeczności. Prawobrzeżna część Warszawy z niewiadomych przyczyn nie ma wielu podstawowych inwestycji miejskich.

Basen odkryty na Targówku byłby pierwszym w prawobrzeżnej części Warszawy. Uważamy, że zasługujemy na taką inwestycję i prosimy władzę o jej realizację.

Bernard Jankowski

Eugeniusz Nidzgorski

Bartosz Wieczorek