Dziwny komunikat
Wioska umiejscowiona w parku koło Domu Kultury „Świt” świeci obecnie pustkami, wszystkie namioty są pozamykane, nie ma żadnych zwierząt. A 19 czerwca odbywał się tam jeszcze festyn „Miodobranie”. Bardzo aktywnie obecny w mediach społecznościowych szef wioski Robert Sigmundsson całkowicie zamilkł.
23 czerwca 2022 r. DK Świt opublikował komunikat o lakonicznej i dziwnej treści, informując, że fundacja prowadząca wioskę zdecydowała się rozwiązać umowę o współpracę. Ma poprowadzić działalność tylko do końca lipca. Powodem zakończenia współpracy mają być problemy infrastrukturalne, które nie pozwalają na dalszy rozwój wioski.
Powodem wskazanym w komunikacie jest też ograniczona przestrzeń. Czy wioska chciała stawiać kolejne budynki na terenie zarządzanym przez DK Świt? Na czym polega ten problem z brakiem przestrzeni? Kiedy się pojawił?
Od początku było wszak wiadomo, że część terenu parku ma prywatnego właściciela i na tym terenie nie będzie można czynić żadnych inwestycji. Czy właściciel terenu podjął jakieś kroki w celu jego odzyskania?
Pieniądze publiczne dla wioski
Sprawa jest o tyle ważna, iż Robert Sigmundsson pozyskiwał na działania wioski środki publiczne z budżetu obywatelskiego. Co teraz stanie się z tymi inicjatywami? Kto będzie je utrzymywał i nimi zarządzał? W budżecie na 2022 r. tajemniczy „mieszkaniec” złożył wniosek „pod wioskę” zatytułowany „Wiciędze Targówka – warsztaty szkutnicze i rekonstrukcja łodzi słowiańskich wikingów dla promocji dziedzictwa historycznego Warszawy”. „Mieszkaniec” wycenił koszt projektu na 685 000 zł.
W ramach projektu ma być „wykonana replika słowiańskiej łodzi z tamtej epoki oparta na znaleziskach takich jak wrak Bągart o długości: 11.90 m i szerokości 2,60 m z napędem na 10 wioseł i żaglem rejowym o powierzchni 26 m2 lub Orunia II o długości 11.00 m i szerokość 2,27 m również z napędem na 10 wioseł 10 i żaglu rejowym 26 m2.” Czy ktoś, kto chce realizować taki projekt nagle rezygnuje ze współpracy?
Robert Sigmundsson współpracował też z miejską placówką OSiR na Targówku, gdy prowadził piknik o nazwie “Siemasz” w okresie Bożego Narodzenia wokół lodowiska w Parku Bródnowskim.
Wiadomo też, że zostały odwołane wycieczki, które miała dla dzieci zorganizować wioska prowadzona przez Roberta Sigmundssona.
W sprawie jest wiele znaków zapytania, dlatego też uważamy, że Urząd Dzielnicy Targówek, a przede wszystkim Lidia Krawczyk, dyrektor DK Świt powinni wyjaśnić mieszkańcom całą sytuację.